Beniaminek Enea Ekstraligi zawita do Leszna jak na skazanie. Gdańszczanie nie zdobyli punktów w żadnym z tegorocznych meczów na wyjeździe, a do tego będą osłabieni brakiem Leona Madsena. - Po paru meczach z bardzo mocnymi rywalami, takimi jak tarnowska Unia czy Unibax, przyjdzie nam zmierzyć się z zespołem z dołu ligowej tabeli. Cóż mogę powiedzieć o rywalu z Gdańska? Takie są po prostu realia tych rozgrywek - stwierdził menedżer Fogo Unii.
[ad=rectangle]
Adam Skórnicki zapewnia jednak, że jego zespół podejdzie do niedzielnego meczu z pełnym zaangażowaniem. - Wiemy wszyscy o tym, że Wybrzeże nie zdobyło w tym roku punktów poza swoim torem, ale oczekuję od zawodników, że do każdego spotkania podejdą tak samo. Potraktujmy ten mecz tak, jakbyśmy startowali z mistrzami świata - dodał.
Leszczynianie cieszą się, że dzięki przełożeniu meczu z Renault Zdunek Wybrzeżem na 13 lipca, nie odczują w tak dużym stopniu miesięcznej przerwy w rozgrywkach Enea Ekstraligi. Kilku zawodników, takich jak Damian Baliński, potrzebuje z pewnością objeżdżenia. - Zawodnicy wystąpią w lidze po parutygodniowej przerwie i będą mogli zaobserwować, czego na chwilę obecną im brakuje i co należy poprawić. Dobry występ wpłynie na pewno pozytywnie na drużynę i doda jej pewności siebie - podsumował Skórnicki.
Adam Skórnicki: Traktujmy Wybrzeże jak mistrza
Jak zapewnia Adam Skórnicki, Fogo Unii nie zabraknie motywacji na niedzielne starcie z gdańskim Wybrzeżem. Nikt nie spodziewa się, by leszczynianie mogli mieć problem z odniesieniem zwycięstwa.
sądząc po Twoich buńczucznych wypowiedziach są więcej warci od Ciebie
Skórnicki dmucha na zimne. Przypomnę jednak, że w 5 kolejce Leszno wygrało 25 maja w Gdańsku 58-32. Czytaj całość