Młody zawodnik zdaje sobie sprawę z popełnionego błędu. - Byłem bardzo głupi. Miałem trudny czas z powodu kilku złych wiadomości i nie zjadłem odpowiedniego obiadu, a wypiłem kilka drinków. W konsekwencji nie byłem odpowiednio nawodniony i miałem pozytywny wynik badania. To najgorszy dzień mojego życia i więcej się to nie powtórzy - powiedział Darcy Ward.
Australijczykowi grozi teraz kara. Może on zostać m.in. zawieszony przez FIM na miesiąc.
[ad=rectangle]
Przypomnijmy, że w lipcu Ward został poddany badaniu alkomatem przed meczem Stali Gorzów z Unibaksem Toruń. Wtedy australijski żużlowiec był trzeźwy.
HAHAH
...po pijaku motur bez hamulcy - baran :P