Przed Grand Prix Polski: Sylwetki zawodników, cz. 3

Już tylko dwa dni pozostały do zawodów w Gorzowie. Kibice ostrzą sobie zęby na wspaniałą sportową ucztę, natomiast portal SportoweFakty.pl przedstawia uczestników tego turnieju.

Greg Hancock (USA)
Miejsce w klasyfikacji generalnej: 1. (103 pkt)

Bez wątpienia Amerykanin jest jak wino. Obecnie przewodzi w klasyfikacji generalnej Indywidualnych Mistrzostw Świata i jest najpoważniejszym kandydatem do wywalczenia głównego trofea. Byłby to już trzeci mistrzowski tytuł w karierze doświadczonego Jankesa. W przypadku Hancocka miejsce rozgrywania turnieju Grand Prix właściwie nie gra roli. Znajduje się obecnie w wysokiej formie i z dużą dozą prawdopodobieństwa można przypuszczać, że w Gorzowie znajdzie się co najmniej w finale.

Lider klasyfikacji generalnej Grand Prix jest jednym z faworytów do zwycięstwa w Gorzowie
Lider klasyfikacji generalnej Grand Prix jest jednym z faworytów do zwycięstwa w Gorzowie

"Herbie" stosunkowo niedawno miał okazję ścigać się na gorzowskim owalu. W połowie sierpnia wziął udział w meczu ligowym jego Grupy Azoty Unii Tarnów z miejscową Stalą. W starciu tym zdobył 13 punktów i walnie przyczynił się do zwycięstwa Jaskółek. - Przyjeżdżając do Gorzowa nigdy nie jest łatwo. To zawsze jest trudny teren - mówił po tym spotkaniu Greg Hancock.

W trzech dotychczas rozegranych rundach Grand Prix na obiekcie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie, 44-letni zawodnik najgorzej wypadł w roku 2012. Trudno jednak ten występ określić mianem słabego, gdyż… Amerykanin zajął wówczas piąte miejsce. Rok wcześniej odniósł zwycięstwo, natomiast w minionym sezonie zajął tę najgorszą dla sportowca lokatę, czyli czwartą.

Występy w Grand Prix na torze w Gorzowie:
2011:
1. miejsce - 11 (3,3,2,3)
2012: 5. miejsce - 12 (1,3,3,2,3,d)
2013: 4. miejsce - 12 (3,2,2,0,3,2,0)
[nextpage]Jarosław Hampel (Polska)
Miejsce w klasyfikacji generalnej: 8. (63 pkt)

Właściwie wiadomo już, że nasz wicemistrz świata nie obroni sukcesu sprzed roku ani nie sięgnie w tym sezonie po medal z innego kruszcu. Na taki stan rzeczy złożyły się głównie problemy sprzętowe Polaka, o których media rozprawiały w ostatnim czasie bardzo wiele. Hampel, dotąd wierny szwedzkiemu tunerowi Janowi Anderssonowi, zdecydował się przetestować jednostki napędowe od innego specjalisty.

- To jeszcze jednak cały czas nie jest to. Powtarzam, że z dnia na dzień to się od razu nie zmieni. To jest kwestia pracy nad odpowiednimi ustawieniami dla danego silnika. Cały czas testuję, kombinuję i próbuję się znaleźć najlepsze rozwiązania. Mam już jakiś pomysł na jeden czy drugi silnik. Sprawdzę to jeszcze na treningu przed Grand Prix w Gorzowie i po nim podejmę decyzję, na jakim sprzęcie pojadę w sobotę. Na razie nie chcę mówić, kto przygotowuje mi te silniki. Zobaczymy, jak rozwinie się ta współpraca - powiedział Jarosław Hampel w rozmowie z naszym portalem.

Czy Jarosław Hampel w Gorzowie zapomni o problemach sprzętowych?
Czy Jarosław Hampel w Gorzowie zapomni o problemach sprzętowych?

Nie ulega wątpliwości, że wynik Małego w Gorzowie zależny jest od dyspozycji jego motocykli. Jeżeli Polakowi w końcu uda się uporać z kłopotami i trafić na to, czego od dawna poszukuje, możemy spodziewać się wysokiej lokaty. Hampel, który zdążył swoich fanów przyzwyczaić do zwycięstw a ostatnio w poważnych zawodach było ich w jego wykonaniu niewiele, na pewno jest zmobilizowany, aby przypomnieć się kibicom ze swojej najlepszej strony. - Chciałbym, żeby wszystko zagrało i abym jeździł tak dobrze i skutecznie jak kiedyś - stwierdził 32-latek.

Występy w Grand Prix na torze w Gorzowie:
2011:
9. miejsce - 6 (3,2,0,1)
2012: nie startował
2013: 1. miejsce - 14 (0,1,3,2,2,3,3)
[nextpage]Chris Holder (Australia)
Miejsce w klasyfikacji generalnej: 10. (61 pkt)

Mistrzowi Świata z roku 2012 w tym sezonie w Grand Prix pozostało skupienie się na zapewnieniu sobie miejsca w pierwszej ósemce, gwarantującej starty w elicie w przyszłym roku. Chris Holder w ostatnim czasie nie ma szczęścia. W zeszłym roku nabawił się fatalnej kontuzji, która na długo wykluczyła go ze ścigania. W tym sezonie również z powodu urazu nie mógł wystartować we wszystkich rundach. "Kangur" ma czego żałować, gdyż do tego momentu notował przy swoim nazwisku pokaźne zdobycze. Absencja w dwóch turniejach spowodowała jego spadek na koniec pierwszej dziesiątki.

Chris Holder w ostatnich dwóch latach notował świetne wyniki w Grand Prix w Gorzowie
Chris Holder w ostatnich dwóch latach notował świetne wyniki w Grand Prix w Gorzowie

Jeżeli Holder zaprezentuje w sobotę formę zbliżoną do tej z dwóch ostatnich turniejów rozegranych na stadionie w Gorzowie, swój występ zakończy na finale. W latach 2012 - 2013 w Grand Prix na obiekcie im. Edwarda Jancarza spisywał się świetnie i dwukrotnie zajmował drugie miejsce. Dwa lata temu w odniesieniu zwycięstwa przeszkodził mu kapitalnie dysponowany wówczas Martin Vaculik, natomiast w zeszłym roku lepszy od niego okazał się, ku uciesze polskich fanów, Jarosław Hampel.

Występy w Grand Prix na torze w Gorzowie:
2011:
8. miejsce - 6 (2,0,1,3)
2012: 2. miejsce - 17 (2,2,1,3,3,2,4)
2013: 2. miejsce - 14 (0,3,2,2,3,2,2)
[nextpage]Michael Jepsen Jensen (Dania)
Miejsce w klasyfikacji generalnej: 16. (17 pkt)

Duńczyk w gorzowskiej rundzie Grand Prix zastąpi Darcy Warda, który został zawieszony. Jepsen Jensen w tym sezonie miał już okazję wystartować w kilku turniejach, ponieważ jest pierwszym rezerwowym cyklu. Wówczas zmieniał innego Australijczyka, Chrisa Holdera, który był kontuzjowany. Mistrz świata juniorów z roku 2012 zaprezentował się w tegorocznym Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze w Cardiff oraz w Grand Prix Danii, które rozegrano w Kopenhadze. Oba te turnieje zakończył na półfinałach.

Michael Jepsen Jensen po raz trzeci w tym sezonie wystartuje w Grand Prix
Michael Jepsen Jensen po raz trzeci w tym sezonie wystartuje w Grand Prix

W sobotę "Liglad" zadebiutuje w Grand Prix Polski na dobrze znanym mu owalu w Gorzowie. Jensen raczej wie, czego może się spodziewać, gdyż przez dwa lata zdobywał punkty dla gorzowskiej Stali. Ponadto wyniki osiągane przez niego w ostatnim czasie mogą być dla niego zadowalające. 22-latek nie jest pełnoprawnym uczestnikiem cyklu, więc nie ciąży na nim żadna presja, co zapewne jest jego atutem. On sam natomiast bardzo się stara, by w Grand Prix prezentować się z jak najlepszej strony, gdyż znalezienie się w najbliższym czasie w cyklu na stałe jest jednym z jego sportowych celów.

Występy w Grand Prix na torze w Gorzowie:
2011:
nie startował
2012: nie startował
2013: nie startował

Komentarze (0)