Martin Vaculik: Sprężyliśmy się i pojechaliśmy dobre zawody

Choć sport widział już różne rzeczy, to musiałaby stać się katastrofa, by Grupa Azoty Unia Tarnów nie wywalczyła brązowego medalu DMP.

Podopieczni Marka Cieślaka w pierwszym spotkaniu o brązowy medal DMP przegrali w Zielonej Górze z miejscowym SPAR Falubazem 43:47. Dla Jaskółek jest to bez wątpienia korzystny rezultat przed rewanżem, który zostanie rozegrany na ich torze. Porażka tarnowian w Winnym Grodzie mogła być bardziej wyraźna, gdyby zawodnicy Grupy Azoty Unii po pierwszej serii nie poprawili swojej dyspozycji. - To dobry wynik. Po czwartym biegu było dość specyficznie, bo wysoko przegrywaliśmy, ale sprężyliśmy się i pokazaliśmy, że stać nas na korzystny rezultat. Znaleźliśmy dobre ustawienia do tego toru i pojechaliśmy dobre zawody - skomentował Martin Vaculik.

[ad=rectangle]

Słowak w niedzielę pięciokrotnie pojawił się na zielonogórskim torze i zgromadził łącznie siedem punktów. Wynik 24-latka mógłby być bardziej okazały, gdyby uniknąłby on błędów. - Szkoda mi tego zera i taśmy, bo na pewno na moim koncie pojawiłoby się więcej punktów, ale cóż... W pierwszym biegu nie wytrzymałem długiego czasu na starcie i dotknąłem taśmy. Później znalezienie odpowiednich przełożeń zajęło mi jeden bieg więcej niż powinno - dodał słowacki żużlowiec.

Komentarze (19)
avatar
Sebastian Ryżanowski
3.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Greg kosztuje nas złoto, za 2 od środy jakoś mu wybitnie ta ręka nie przeszkadzała. A Jasiek w jakim stanie jechał w środę??? blady jak trup, słaniał się chłopina, ale trzymał. Mało tego w Nied Czytaj całość
avatar
bprzybylak
3.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w niedziele zobaczymy magię Falubazu, 46:44 dla zespołu z Zielonej Góry, sorry Jaskółki ale taka jest prawda i rzeczywistość ;) Czytaj całość
avatar
uTar
2.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj, Martin nie wywołuj wilka z lasu. Trzech połamanych w jednym tygodniu już przerabialiśmy. Oby nigdy więcej. 
avatar
vexel
2.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Żadna katastrofa, wystarczy że trochę popada przed meczem, a takiego jednego zza oceanu rozboli rączka. 
avatar
Ludwik Kordyl
2.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda, że Tarnów stracił impet w półfinale. Jestem z Rzeszowa ale kibicowałem w tym sezonie Jaskółkom. Mało kto stawiał na nich przed sezonem - Hancock po słabszym ligowo sezonie, Vaculik po Czytaj całość