"Szanowni Państwo, sympatycy Krośnieńskiego Stowarzyszenia Motorowego.
My, członkowie zarządu pragniemy wyjaśnić Państwu sytuację Naszego klubu.
Naszą działalność w 2007 roku rozpoczęliśmy od przejęcia długu od poprzedniego klubu na kwotę ponad 100 tysięcy złotych. W tym okresie klub nie miał podpisanych umów z zawodnikami, a drzwi do wielu firm były dla nas zamknięte. Zaczynaliśmy od zera z bagażem długu i niepewnością, czy zdołamy uratować sport żużlowy w Krośnie. Dzięki naszej ciężkiej pracy i pomocy sponsorów udało się nam ukończyć sezon 2007 i spłacić część długu oraz patrzeć z optymizmem na następny rok.
W 2008 roku prowadziliśmy bardzo restrykcyjną politykę finansową, co pozwoliło nam uzyskać wiarygodność wśród zawodników, firm i sponsorów. Dzisiaj jesteśmy już o kilka kroków dalej, dzięki naszej determinacji klub wyszedł na prostą, czego owocem jest uzyskanie licencji bezwarunkowej na sezon 2009
Wciągu tych dwóch lat udało się odtworzyć szkółkę żużlową, która mamy nadzieję pozwoli nam w przyszłości stworzyć skład drużyny oparty na własnych wychowankach i nawiązać do dobrych tradycji żużla w Krośnie. Od kilku miesięcy zajęcia z adeptami prowadzi Ireneusz Kwieciński, przed którym zarząd postawił konkretny cel - doprowadzenia adeptów do uzyskania licencji. Musimy też wspomnieć, że systematycznie klub zaopatruje w sprzęt i części do motocykli szkółkę, a nasz jedyny wychowanek Piotr Machnik dostał do dyspozycji dwa motocykle i kompletne wyposażenie do uprawiania sportu żużlowego.
Wszystko to udało nam się osiągnąć dzięki wsparciu władz Miasta Krosna, sponsorom i ludziom prywatnym, którym nie jest obojętny sport żużlowy w Krośnie. W tym miejscu pragniemy wszystkim podziękować za pomoc i zaufanie, które przyczyniło się do stabilizacji finansowej naszego klubu. Dziękujemy też kibicom, którzy wiernie przychodzili na stadion i byli z nami w tych chwilach złych jak i w tych radosnych.
Mamy nadzieję, że będziecie Państwo dalej nas wspierać, a my ze swojej strony postaramy się dalej kroczyć do przodu wbrew różnym przeciwnościom. Musimy przyznać, że nie udało się nam uzyskać zadowalającego wyniku sportowego, co uznajemy za swoją porażkę, ale uważamy, że trzeba kilu lat, aby zbudować dobre fundamenty i być w gronie solidnych klubów.
Jesteśmy przekonani, że uda nam się osiągnąć sukces sportowy, a kibice będą świadkami pięknych trzymających w napięciu spotkań. Uważamy, że Miasto Krosno powinno mieć żużel na wysokim poziomie, czego sobie i Państwu życzymy w nadchodzącym sezonie 2009.
Zarząd KSM Krosno"