Kibice wspierają SCKM Włókniarz w walce o przekazanie giełdy

W sobotę w Częstochowie rozegrano pierwsze zawody po odebraniu Lwom licencji nadzorowanej. Podczas nich kibice dali wyraz swojemu niezadowoleniu i wsparli stowarzyszenie w walce o prowadzenie giełdy.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Jeszcze kilka miesięcy temu kibice Włókniarza Częstochowa nie przypuszczali, że koniec sezonu dla prowadzącej drużynę w ENEA Ekstralidze spółki będzie jednocześnie końcem startów w jakichkolwiek rozgrywkach pod auspicjami Polskiego Związku Motorowego. 10 października ogłoszono decyzję o wygaśnięciu licencji nadzorowanej CKM Włókniarz S.A. Spowodowana ona była ogromnymi zaległościami wobec zawodników, w tym zobowiązań z sezonu 2013 względem Emila Sajfutdinowa.
Częstochowa nie zniknie jednak z żużlowej mapy Polski. Od momentu powołania spółki, czyli od sezonu 2006, pod Jasną Górą działały dwa niezależne kluby - oprócz CKM Włókniarz S.A. było to Stowarzyszenie CKM Włókniarz zajmujące się szkoleniem młodzieży i biorące udział w rozgrywkach młodzieżowych. W przeciwieństwie do innych ośrodków, stowarzyszenie nie miało żadnych udziałów w żużlowej spółce.Na przestrzeni lat współpraca pomiędzy spółką i stowarzyszeniem układała się różnie. Dwa lata temu, kiedy CKM Włókniarz S.A. został operatorem stadionu przy ulicy Olsztyńskiej, we władanie tego podmiotu przeszła również giełda towarowa działająca na tym obiekcie, a przez kilka dziesięcioleci była ona głównym źródłem dochodów stowarzyszenia. I właśnie sprawa giełdy jest obecnie kością niezgody pomiędzy dwoma częstochowskimi klubami żużlowymi.
Prezes SCKM Włókniarz, Michał Świącik, nie ukrywa, że przyszłość ligowej drużyny w Częstochowie zależy właśnie od wpływów z niedzielnej giełdy towarowej, które mają być poważną częścią budżetu. W sprawie tej na sesji Rady Miasta interweniował były wiceprezes spółki i prezes stowarzyszenia, Łukasz Banaś. Głos w sprawie zabrali również kibice Lwów działający w Stowarzyszeniu Kibiców Częstochowskiego Włókniarza. Podczas sobotniego Memoriału im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego na płocie zawisły trzy transparenty. Jeden z nich dotyczył właśnie sprawy przekazania prowadzenia giełdy stowarzyszeniu: "Miasta włodarze, złodziejom giełdę czas odebrać karze" (pisownia oryginalna). Pozostałe dwa dotyczyły działań zarządu CKM Włókniarz S.A. Hasła "Za zdradę klubu, za kłamstw tonę, niech was piekło pochłonie" oraz "Nazwiska winnych upadku na zawsze zapamiętamy, hańba im i ich potomkom" dają jasno do zrozumienia, co fani Włókniarza myślą o działaczach spółki. Warto dodać, że w dniu odebrania licencji kibice na płocie stadionu zawiesili transparent "Klubu grabarze, los was ukarze!", a także odpalili znicze i położyli wieniec.

Jaka będzie przyszłość częstochowskiego Włókniarza? Michał Świącik podczas prezentacji uczestników 44. edycji Memoriału im. Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego prosił garstkę kibiców o wyrozumiałość i cierpliwość w momencie odbudowy żużla pod Jasną Górą. Fani w Częstochowie decyzję o odebraniu licencji przyjęli ze zrozumieniem, gdyż jest to szansa na oczyszczenie żużlowego środowiska w tym mieście z osób, które szkodzą klubowi. Warto dodać, że przed zawodami odbyło się spotkanie pomiędzy prezesem stowarzyszenia i prezydentem Częstochowy, Krzysztofem Matyjaszczykiem, a jednym z jego tematów była właśnie kwestia przekazania giełdy. W celu pomyślnego rozwiązania tej sprawy prawników czeka wiele pracy. Swoje wsparcie deklarują również kibice, którzy nie wykluczają zorganizowania pikiety pod Urzędem Miasta.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×