Per Jonsson będzie pomagać w KS Toruń?

Menedżer KS Toruń Jacek Gajewski nie tylko kompletuje skład na nadchodzący sezon, ale zastanawia się również, jak powinien wyglądać sztab szkoleniowy.

Już od dłuższego czasu wiadomo, że toruński klub w przyszłym sezonie poprowadzi Jacek Gajewski, który w klubie będzie jednocześnie pełnić funkcję wiceprezesa. Kto jeszcze wejdzie w skład sztabu szkoleniowego? - Cały czas prowadzę rozmowy z ludźmi miejscowymi, czyli z Janek Ząbikiem i Jackiem Krzyżaniakiem. Spotkaliśmy się kilka razy i na ten moment oczekuję przedstawienia planu działania, zwłaszcza w zakresie szkolenia młodzieży. Chciałbym wiedzieć, co dale z tymi młodymi chłopakami. Celem jest powrót do tego, co było w przeszłości. Chodzi o to, żeby ten klub funkcjonował w oparciu o wychowanków. Zobaczymy, czy zostaną oni, czy pojawi się ktoś z zewnątrz. Niezależnie od tego będę liczyć również na wsparcie przy prowadzeniu pierwszej drużyny - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Gajewski.

[ad=rectangle]

Nowy menedżer KS Toruń ma pewne zastrzeżenia co do przebiegu procesu szkolenia młodzieży w ostatnim czasie. Gajewski uważa, że nie wszystko przebiegało tak jak powinno i chciałby poznać przyczyny. - Chcę wiedzieć, w czym czasami tkwił problem. Ta praca z toruńską młodzieżą nie przynosiła aż takich efektów jak się oczekiwało. Musimy to przeanalizować i zastanowić się, co należy zmienić, żeby było lepiej - wyjaśnił Gajewski.

Jeśli w sztabie szkoleniowym KS Toruń pojawi się nowa osoba, to będzie nią Polak. Poza tym, Jacek Gajewski planuje również korzystać z pomocy Pera Jonssona. - Być może będziemy czasami korzystać z konsultacji. Będę próbował sprowadzić na niektóre sesje treningowe Pera Jonssona. Są jednak pewne ograniczenia. Z jednej strony on mieszka w Szwecji, a poza tym problemem jest jego stan zdrowia. Chciałbym jednak, żeby dwa, trzy razy w Toruniu się pojawił. To może sporo zmienić. Jeżeli zawodnicy skorzystają z jego uwag, to może to procentować. Zresztą, czasami przydaje się spojrzenie kogoś, kto stoi z boku - zakończył menedżer KS Toruń.

Źródło artykułu: