Nie było to jednak szczególnie udane starty, bowiem osiągnął w nich średnią bieg. 0,286. Oskar Bober miał także okazję pojechać jako gość w jednym meczu II-ligowej MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia, w którym zdobył z bonusem 5 punktów. Z sezonu jest jednak zadowolony. - Na pewno była to dobra szkoła speedwaya. Dla mnie, jako juniora, były to ciężkie rozgrywki. Z pewnością bardzo dużo się nauczyłem, ale też zapłaciłem sporo frycowego. Mimo wszystko moje odczucia są pozytywne, choć mam nadzieję, że w następnych sezonach będzie dużo lepiej - wytłumaczył w rozmowie z serwisem SportEkspres.pl.
[ad=rectangle]
Z GKM Grudziądz wychowanek KMŻ Lublin miał podpisaną tylko roczną umowę. Gdzie będzie jeździć w przyszłym sezonie - tego jeszcze nie wiadomo. - Aktualnie prowadzę wstępne rozmowy z dwoma klubami z różnych lig. Mogę powiedzieć jedynie, że jest jeszcze trochę czasu na podjęcie decyzji. Najchętniej nadal startowałbym na poziomie I ligi, ale zobaczymy jak to się wszystko ułoży - tłumaczy.
Młody żużlowiec jest także w trakcie poszukiwań mechanika, który będzie mu pomagać podczas zawodów. - To jeden z priorytetów na najbliższą zimę. Już pod koniec sezonu jeździłem sam na zawody i miałem zbyt wiele spraw na swoich barkach. Na kolejny rok potrzebuję osoby, która będzie mi pomagała przygotować motocykle, odpowiednio je ustawić. A ja chciałbym mieć mniej na głowie i skupiać się przede wszystkim na jeździe, a w tym roku nie zawsze tak było - dodał.
Źródło: SportEkspres.pl