W poniedziałek umową z zielonogórskim klubem związał się Grzegorz Walasek, który wraca do macierzystego zespołu po pięciu latach przerwy. 38-latek nie był jedyną opcją SPAR-u Falubazu - włodarze ekipy z Winnego Grodu byli zainteresowani także między innymi Peterem Kildemandem. - Zawsze, gdy zakłada się pewien plan na wzmocnienie drużyny i kontrakty, ustala się się kilka wariantów. W związku z tym Grzegorz był jedną z opcji, o dużym stopniu prawdopodobieństwa, że ten temat się zamknie. Walasek był poważnym kandydatem od samego początku. Żeby z kandydata zdefiniować zawodnika, musi być porozumienie między innymi w kwestiach finansowych. Warunki finansowe zostały między nami ustalone, a że Walasek był jednym z najpoważniejszych kandydatów, to klub zdecydował się właśnie na Grzegorza, stąd ten zawodnik jest w składzie SPAR-u Falubazu - powiedział Jacek Frątczak.
[ad=rectangle]
W sobotę dwuletni kontrakt podpisał z kolei Krystian Pieszczek. Oprócz wychowanka gdańskiego Wybrzeża i Grzegorza Walaska, w sezonie 2015 punkty dla SPAR-u Falubazu Zielona Góra będą zdobywali także Jarosław Hampel, Piotr Protasiewicz, Andreas Jonsson Aleksandr Łoktajew czy Krzysztof Jabłoński, a po okresie zawieszenia nowy trener będzie mógł także korzystać z usług Patryka Dudka. - Skład jest zdecydowanie mocniejszy niż w minionym sezonie, między innymi przez transfer Grzegorza Walaska czy osobą Krystiana Pieszczka. Mimo wszystko myślę, że dużo lepiej sezon rozpocznie Andreas Jonsson, Jarek Hampel nie będzie miał początku rozgrywek takiego, w jakim kończył sezon. Do tego dobra atmosfera i więcej Zielonej Góry w Falubazie - to chyba dobry znak - ocenił Frątczak.