Prezes Koziołków Andrzej Zając ostrzegał przed kilkoma tygodniami, że jeśli na torze nie zostaną wykonane konieczne renowacje, to na stadionie przy Alejach Zygmuntowskich nie będą mogły rozgrywane być mecze w nadchodzącym sezonie. Włodarze KMŻ Lublin doszli jednak ostatecznie do porozumienia z miastem i MOSiR-em, a na obiekcie przeprowadzane są obecnie prace remontowe.
[ad=rectangle]
- Spodziewamy się, że jeszcze w poniedziałek na stadion dowieziona zostanie kolejna część sjenitu, którą wysypiemy na tor. Jeśli dopisze pogoda, to nową warstwę w najbliższych dniach wymieszamy - zaznaczył prezes Andrzej Zając. Oprócz tego na obiekcie przeprowadzona zostanie renowacja band. - Jestem w stałym kontakcie z prezesem MOSiR-u i ustaliliśmy, że prace będą szły dwutorowo. Chcemy, by do końca lutego zostały zakończone - dodał.
Dopiero po zakończeniu renowacji włodarze KMŻ Lublin będą ubiegać się o licencję na tor. Ryzyko jej nieotrzymania wydaje się być niewielkie. - Jeżeli pogoda dopisze i prace zostaną wykonane zgodnie z planem, to będę w miarę spokojny. Weryfikator zapewne dopatrzy się jakichś kosmetycznych uwag, ale nawet jeśli takowe się pojawią, powinny zostać przez nas wyeliminowane. Postaramy się tak szybko jak to możliwe wymieszać stary sjenit z tym nowym, by nawierzchnia odpowiednio się przyjęła. Nawet jeśli popada deszcz, nie będzie nam to przeszkadzać - zaznaczył prezes KMŻ.
Otrzymanie licencji na tor jest tym istotniejsze, że w Lublinie organizowany będzie w sierpniu jeden z finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. - Jeśli otrzymamy licencję, o tę międzynarodową imprezę będę spokojny - podkreślił prezes KMŻ Lublin.