- Nie wypowiem się na temat wyroku niezależnie od tego, czy będzie prawomocny, czy nie. Nie można podważać decyzji sądów. To one oceniają materiał dowodowy i gorąco wierzę, że robią to w sposób obiektywny - powiedział dla SportoweFakty.pl Władysław Komarnicki.
Prezes Stali uważa, że dobrze zrobiono, iż o sprawie poinformowano odpowiednie władze. - Proszę zauważyć, że sąd nie wydał wyroku, który mówi o tym, że sprawy nie było. Oczyszczono jedynie bezpośrednich przedstawicieli klubu ostrowskiego. Jeden z wyroków sugeruje, że do opisywanej wielokrotnie sprawy doszło. Ja z perspektywy czasu wiem, że należało zgłosić tą sprawę. Jechaliśmy wówczas o najwyższy cel, jakim był awans do Ekstraligi. Chcąc być uczciwym wobec zawodników, należało postąpić tak, a nie inaczej - zakończył Władysław Komarnicki.