Franz Zorn zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji Indywidualnych Mistrzostw Świata Gladiatorów i jest najwyżej notowanym zawodnikiem wywodzącym się z innego kraju niż Rosja. Jest bardzo prawdopodobne, że Austriaka nie zobaczymy wśród uczestników ostatniego finałowego etapu, zaplanowanego na najbliższy weekend na Max Aicher Arena w Inzell.
[ad=rectangle]
Popularny "Franky" zaliczył w Assen upadek w ostatnim wyścigu serii zasadniczej i nie był w stanie wyjechać do biegu półfinałowego. Przeprowadzone po zawodach badania wykazały, że duży palec lewej stopy Austriaka złamany jest w czterech miejscach.
Zapytany o szanse na występ w Inzell zawodnik wypowiedział się raczej sceptycznie: - Mój palec wygląda jak kawałek kiełbasy, w który ktoś przywalił młotkiem. Ból na razie jest nie do zniesienia, ale zobaczymy, może nastąpi wkrótce jakieś przesilenie.
Można się zastanawiać, czy start z bolesną kontuzją ma dla Austriaka jakikolwiek sens. Szósty w klasyfikacji Zorn traci do piątego Witalija Chomicewicza dziewiętnaście punktów, a nad następnym Stefanem Svenssonem ma aż dwadzieścia osiem punktów przewagi.
Zorn jest "zawieszony" w przejściowej klasyfikacji generalnej między grupą 5 Rosjan a resztą Świata ;) http://www.sportowefakty.p Czytaj całość