Mariusz Staszewski już w pierwszym biegu czwartkowych eliminacji Złotego Kasku w Rawiczu zanotował groźnie wyglądający upadek. Zawodnik na wyjściu z pierwszego łuku uderzył w drewnianą bandę. 40-latek udał się do parku maszyn o własnych siłach, ale pod taśmą już więcej nie stanął. Diagnozy lekarskie wykazały, że kontuzja jest dość groźna. Doświadczonego jeźdźca czeka dłuższa przerwa w startach.
[ad=rectangle]
Dzisiaj została potwierdzona wczorajsza diagnoza
Niestety Mariusza Staszewskiego czeka dłuższa przerwa
Złamane 2 kręgi szyjne i 4 piersiowe!
— Dariusz Cieslak (@DariuszCieslak) marzec 27, 2015