Paweł Przedpełski: Brak Miedzińskiego sporym utrudnieniem

Osłabioną brakiem Adriana Miedzińskiego drużynę KS Toruń czeka niełatwa przeprawa z Betardem Spartą Wrocław. - Przeczuwam, że będzie to trudne spotkanie - przyznaje Paweł Przedpełski.

Gdy oba zespoły spotkały się w rundzie zasadniczej poprzedniego sezonu, torunianie wygrali na Motoarenie 60:30. Powtórka tak wysokiego zwycięstwa gospodarzy jest jednak mało prawdopodobna. - Myślę, że wystarczy spojrzeć na skład, jaki mają w tym roku wrocławianie. Jest tam kilku naprawdę klasowych zawodników i nie będzie nam wcale łatwo wygrywać wyścigi. Oczywiście jako gospodarz będziemy mieli atut własnego toru. Przejechaliśmy tu wiele okrążeń i znamy go lepiej niż nasi rywale, ale nie jest powiedziane, że bezproblemowo wygramy - ocenił Paweł Przedpełski w rozmowie z naszym portalem.
[ad=rectangle]
Głównym zmartwieniem KS Toruń jest obecnie absencja Adriana Miedzińskiego, który z powodu złamania trzech palców lewej ręki wróci do jazdy dopiero za kilka tygodni. - Adrian jest ważną częścią naszego zespołu i nie ma co ukrywać, że jego brak jest dla nas sporym utrudnieniem. To czy uda nam się go zastąpić zależy tak naprawdę tylko od nas samych - zaznaczył.

Paweł Przedpełski nie wyobraża sobie jednak innego scenariusza niż zwycięstwo Aniołów na rozpoczęcie sezonu. Powtórka z poprzedniego roku, gdy torunianie przegrali w pierwszej kolejce z gdańskim Wybrzeżem nie jest brana przez nikogo pod uwagę. - Mamy za sobą sporo meczów sparingowych i jako drużyna się docieramy. Nie będzie z nami Adriana, ale nastawienie przed startem ligi jest bardzo dobre. Chcemy od pierwszej kolejki wygrywać. Spodziewam się dość trudnego meczu, ale liczę, że punkty zostaną w niedzielę w Toruniu - podsumował młodzieżowiec KS Toruń.

Źródło artykułu: