Marek Cieślak: To był pogrom. Mamy nad czym myśleć

[tag=17722]MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia[/tag] słabo zaczęła rozgrywki Nice PLŻ. Ekipa Marka Cieślaka zdecydowania przegrała w Daugavpils. - Na pewno mamy nad czym myśleć - mówi doświadczony szkoleniowiec.

Wygraną Łotyszy nad ostrowianami nie jest wielkim zaskoczeniem. Jej rozmiary mogą jednak budzić niepokój u ostrowskich kibiców. - Jechaliśmy tam w ciemno. Wiadomo, że za dużo nie pojeździliśmy. Przegrywaliśmy starty. Bardzo trudno było nam się dopasować do toru. Zaczęliśmy jakoś punktować od siódmego biegu. Nasza jazda nie wyglądała dobrze. Drużyna z Daugavpils sprawi w tym roku wiele niespodzianek. Są bardzo mocni. Lindbaeck, Lindgren, Bogdanow i Puodżuks na swoim torze są niesłychanie silni. My mieliśmy wiele problemów. Nicholls nie był dobrze dysponowany sprzętowo. Bracia Szczepaniakowi jechali w kratkę. Najlepiej spisywał się Holta, który dobrze walczył. Pretensji nie można mieć do Borowicza. Punktował, a nawet jak przegrywał, to był w kontakcie - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marek Cieślak.

[ad=rectangle]

Ostrowianie na pewno muszą wyciągnąć wnioski. Mecz w Daugavpils pokazał, że rywalizacja w Nice PLŻ będzie dla nich bardzo trudna. - Musimy zdać sobie sprawę, że ten wyjazd to trudna sprawa. Ja byłem tu pierwszy raz w życiu. Nigdy nie miałem takiej okazji. To naprawdę ciężki teren do zdobywania punktów. Nic nas jednak nie tłumaczy. Można przegrać, ale my zrobiliśmy to w zbyt dużych rozmiarach. To był pogrom i mamy nad czym myśleć - podkreślił trener ostrowskiego zespołu.

Czasu na szlifowanie formy zespół Marka Cieślaka będzie mieć sporo. Trener już teraz myśli, jak spożytkują go jego żużlowcy. - Załamywać się nie możemy. W sparingach z Wrocławiem nasza jazda wyglądała przecież bardzo dobrze. Dziś Łotysze pokazali nam miejsce w szeregu, ale jedziemy dalej. Są następne mecze. Kolejny czeka nas jednak dopiero za miesiąc. To nie jest dobra sytuacja. Trudno będzie to wszystko poskładać. Zawodnicy będą jeździć w Anglii i Szwecji, a młodzi w różnych imprezach. Damy radę, ale nie mam wątpliwości, że musimy zorganizować minimum dwa sparingi, na których będzie cała drużyna. Musimy to wszystko zgrać - zakończył Cieślak.

Komentarze (77)
avatar
PabloOvia92
13.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Każdy spodziewał się takiego wyniku.Tragedii nie ma.jedziemy dalej :) 
avatar
bruno42
13.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Taktyk Cieślak nie jest tak dobrym taktykiem jak nie ma gwiazd oto cała prawda. Jak się ma zawodników z czołówki tabeli to i trener nie potrzebny bo tak swoje pojadą!! To jest tajemnica Cieślak Czytaj całość
kibic_sprawiedliwy
13.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
niech teraz filozof i "najlepszy" taktyk , marek cieslak pokaze co potrafi, nie posiadajac Vacula , Koldiegio , Grina i reszty. Teraz sie okaze jaki z niego naprawde szkoleniowiec. 
avatar
Leki Luzer
13.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i co cwaniaki obcokrajowcy pojechali tak wspaniale ze sie cwaniakowaliscie co gdzie te kozaki co takie brednie pisaly ze obcokrajowcy pokaza jak sie jezdzi lotysza pokazali jak sie jezdzi zenad Czytaj całość
avatar
-Stan-
13.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie trenerze Cieślak, powiedz Pan prawdę. Gdy nie ma drużyny to i trener nie pomoże. Tylko czemu Pan takiej drużyny nie zbudował.