Tobiasz Musielak: Bardzo się ucieszyłem, że poprowadzę parę

Tobiasz Musielak może odetchnąć z ulgą. Pierwszy start w ekstralidze, gdy nie jest już juniorem, wyszedł mu bardzo dobrze, bowiem zdobył 10 punktów.

W szeregach Fogo Unii Leszno zabrakło kontuzjowanego Emila Sajfutdinowa. Mimo to Byki nadal pozostawały faworytem niedzielnego meczu. Niespodzianki nie było i dzięki 18-punktowej przewadze są one liderem PGE Ekstraligi. - Wynik przed rewanżem jest dobry. Mamy sporą zaliczkę. Grudziądz ma jednak to do siebie, że posiadają atut własnego toru. Do tego mało kto tam jeździł z naszej drużyny - zaznaczył Tobiasz Musielak.
[ad=rectangle]
Partnerem Tofeeka był w tym spotkaniu Przemysław Pawlicki. W jednej parze jeździli więc były i obecny kapitan leszczynian. Jak 21-latek ocenił współpracę ze starszym z braci? - Nie mam żadnych zastrzeżeń. W zimę każdy ze sobą dużo rozmawiał i myślę, że wszyscy się rozumiemy - poinformował Musielak.

Wiele osób było zaskoczonych rozstawieniem zawodników na to spotkanie. Młody leszczynian daje jednak jasno do zrozumienia, że nie ma nic przeciwko temu, by ponownie być prowadzącym parę. - Chcieć, a móc - śmiał się. - To Adam podejmie tę decyzję. Muszę jednak powiedzieć, że bardzo się ucieszyłem, jak dowiedziałem się, że pojadę z jedenastką. Jak to będzie w kolejnym meczu, to czas pokaże - dodał.

Przed zawodnikami dwa tygodnie przerwy od rozgrywek ligowych w Polsce. Niektórzy z nich mają zaplanowane przez to większą ilość turniejów. Nieco inaczej jest w przypadku wychowanka leszczyńskiej Unii. - Nie mam aż tak napiętego terminarzu. Odjadę pojedyncze turnieje i treningi, a przyszły tydzień będę miał praktycznie wolny - zakończył.

Komentarze (7)
avatar
sympatyk żu-żla
17.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TOBIASZ BYŁO DOBRZE POWODZENIA 
avatar
zsmarti
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
bo go nie da się nie lubić spokojny poukładany i ma papiery na dobra jazdę powodzenia 
avatar
Mik
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tobiasz pojechał rewelacyjnie.Naprawdę szacun. Opaska kapitana nie była bezpodstawna. 
avatar
ogi30
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pierwsze co mi przychodzi na myśl, jak tylko go widzę gdzieś to ''spoko gość'' ;D! Nie da się go chyba nie lubić! Powodzenia chłopaku! 
KACPER.U.L
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trzymaj gaz Tobiasz.Twoja dobra jazda przekłada się na pozostałych.Oby bez kontuzji.