Jan Krzystyniak: W Zielonej Górze Nicki Pedersen nie będzie miał kogo wysadzić w płot

Adam Skórnicki zadecydował, że Nicki Pedersen w Zielonej Górze wystartuje w duecie z Tobiaszem Musielakiem. Dość niespodziewanie prowadzącym parę będzie wychowanek leszczyńskiego klubu.

Decyzja sztabu szkoleniowego Fogo Unii Leszno ze zmianą ustawienia Nickiego Pedersena nie dziwi Jana Krzystyniaka. Czy manewr ten wyjdzie Bykom na dobre? - Nie zaskoczyła mnie taka decyzja leszczyńskich trenerów. Oni pewnie podejrzewają, że Duńczyk wrócił do swojej formy rozgrywania wyścigów. Startując z wewnętrzych pól nie patrzy na zawodników ze swojej drużyny jadących z zewnętrznej części toru. W Zielonej Górze Nicki Pedersen nie będzie miał kogo wysadzić w płot. Jeżeli będzie chciał to niech sam jedzie po ogrodzeniu. Uważam ten ruch leszczyńskich trenerów za dobry - powiedział w rozmowie ze sport.elka.pl były żużlowiec.

[ad=rectangle]

Zdaniem Krzystyniaka, SPAR Falubaz dzięki atutowi własnego toru jest faworytem starcia z Fogo Unią. Po pięciu kolejkach ekipy z Zielonej Góry i Leszna mają na swoim koncie tyle samo punktów, lecz ekipa z Winnego Grodu odjechała jeden mecz mniej. - Obie drużyny są bardzo mocne. Trudno powiedzieć, która z nich jest mocniejsza. Kiedy spotykają się tak bardzo wyrównane zespoły to faworytem jest gospodarz - ocenił Krzystyniak.

źródło: sport.elka.pl

Źródło artykułu: