Mamy przed sobą świetlaną przyszłość - echa 2. półfinału DPŚ w King's Lynn
Triumfem Australii zakończył się rozegrany we wtorek w King's Lynn 2. półfinał Drużynowego Pucharu Świata. Tym samym Kangury awansowały do finału, w którym są już jego gospodarze, Duńczycy i Szwedzi.
Nim jednak odbędzie się finał, w czwartek rozegrany zostanie baraż, który wyłoni ostatniego finalistę. Do reprezentacji Polski i Rosji we wtorek dołączyła Wielka Brytania i Stany Zjednoczone. Wyspiarze mieli nadzieję na wykorzystanie atutu swojego toru i bezpośredni awans do sobotnich zawodów, ale ostatecznie stracili 4 "oczka" do Australijczyków (43:47). - Nie mogłem prosić o nic więcej. Każdy zrobił swoje - powiedział po turnieju Alun Rossiter, opiekun Brytyjczyków.
- To były świetne zawody, ale Australia była troszeczkę lepsza od nas. Niewiele, bo tylko o cztery punkty, ale to wystarczyło. Jestem bardzo podbudowany tym, co pokazali moi chłopcy. Mamy przed sobą świetlaną przyszłość - przyznał "Rosco". Po 13 punktów w jego zespole zdobyli Chris Harris i Tai Woffinden, 10 dorzucił Daniel King, a 7 debiutant Robert Lambert. Dorobek 17-latka być może byłby okazalszy, gdyby nie taśma w jednym z biegów. Mimo słabszego dorobku punktowego nie jest powiedziane, że młodzian straci miejsce w składzie na czwartkowy baraż.Po raz kolejny do barażu udało się awansować Amerykanom i duża w tym zasługa Grega Hancocka, który zdobył ponad połowę punktów dla swojego zespołu (12 z 22). - Dla nas to było świetne. Chcemy uniknąć jazdy w rundzie kwalifikacyjnej każdego roku i dokonaliśmy tego. Teraz musimy się przegrupować i wyciągnąć coś bardziej wyjątkowego w Vojens. Będzie ciężko, ale chcemy pokazać, że możemy być siłą, z którą trzeba będzie się liczyć w przyszłości - powiedział "Grin".
Baraż Drużynowego Pucharu Świata rozegrany zostanie w czwartek o godz. 19:00. Wiadomo już w jakich kaskach wystąpią reprezentacje - Amerykanie w czerwonych, Polacy w niebieskich, Rosjanie w białych, a Brytyjczycy w żółtych.
Źródło: speedwaygp.com
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>