Chris Holder po meczu z Unią Tarnów: U siebie będziemy chcieli odrobić straty

[tag=2461]Chris Holder[/tag] nie miał zbyt wielu powodów do radości podczas meczu [tag=857]KS Toruń[/tag] w Tarnowie. Drużyna Australijczyka przegrała 50:40, a on sam miał duże problemy z rozszyfrowaniem miejscowego toru.

Gospodarze rozpoczęli spotkanie od mocnego uderzenia i zanim torunianie dokonali zmian w swoich motocyklach, wynik meczu był już pod kontrolą Unii Tarnów. Były mistrz świata po zawodach chwalił rewelacyjną postawę zawodników Jaskółek.
[ad=rectangle]
- To był dla nas bardzo ciężki mecz. Gospodarze świetnie zaczęli to spotkanie, przez co szybko wyszli na prowadzenie i wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Byli od nas znacznie szybsi na starcie, w szczególności w początkowej fazie meczu. Jeśli chodzi o mnie, to  w pierwszych trzech startach dużo zmieniałem w swoim motocyklu, jednak to nic nie dawało. Dopiero później skorzystałem z drugiego i był on już dużo lepszy. Szkoda, że tak późno udało się dopasować do toru, bo wynik był już wtedy sprawą rozstrzygniętą - powiedział Australijczyk.

O tym, jak trudną sprawą jest dopasowanie się do tarnowskiego toru przekonała się już niejedna drużyna w Polsce. Tym razem padło na zespół z Torunia, w którego szeregach na dobrym poziomie punktowało tylko dwóch zawodników. - Ten tor jest bardzo długi, śliski i wolny. W tym tkwi jego specyfika. Miejscowi zawodnicy mają nad rywalami dodatkowo przewagę, że mogą tutaj trenować i wiedzą, jak ustawić sprzęt oraz jakich zmian dokonywać w trakcie spotkania. My staraliśmy się wymieniać swoimi spostrzeżeniami na temat toru, ale gospodarze są znakomitą drużyną i zawsze, kiedy tu przyjeżdżam jest niezwykle ciężko o punkty - stwierdził Chris Holder.

Jeden z liderów toruńskiej ekipy nie traci jednak nadziei na zdobycie punktu bonusowego. 28-letni zawodnik wierzy, że na MotoArenie jego drużyna zrewanżuje się tarnowskiej Unii. - Możemy być zadowoleni z końcówki, która była w naszym wykonaniu dużo lepsza. Pozwoliło nam to na zniwelowanie straty do dziesięciu punktów, co stawia nas w dobrym świetle przed rewanżem w Toruniu. U siebie będziemy chcieli odrobić straty i zdobyć punkt bonusowy - zakończył.

[b]Skrót meczu Unia Tarnów - KS Toruń

[/b]

Komentarze (118)
avatar
sympatyk żu-żla
11.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chris masz słuszność co do Tarnowskiego toru. Każdy gospodarz zawsze ma możliwości potrenować dopasować się do toru,jak goście , Przegrana 10 punktów to dużo i mało jak to będzie zależało od po Czytaj całość
avatar
moczempooczach
11.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie "nauczycielu", ciągle cieniutki jesteś i jak widzisz nie tylko ja się na tym poznałem.
A "na co dzień" to pewnie uczysz tych biedaków, jak robić sok z arbuza.
Ooo i do tego jak "mądrości"
Czytaj całość
avatar
Fan-Toruń
11.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Holder nie odkrył tu Ameryki... pewnie ,ze będziemy chcieli odrobić strate i złapać bonusa - tym bardziej ,ze strata nie jest tak wielka... 
avatar
Wyan
11.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja nic od Ciebie nie chcę..:)
Oj,trafiłem z Twoim wiekiem.Blokują tylko ci,co nic nie mają do powiedzenia,oprócz obrażania. 
KACPER.U.L
11.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Jasne,że odrobią bo Mroczka będzie manetkę gazu zamykać w biegach z przyszłością Polskiego żużla,Miedziakiem:)