- Należy spodziewać się wielkich emocji. Wpływ na to ma wiele czynników. Przede wszystkim stawka turnieju jest bardzo wyrównana. Poza tym, dochodzi do tego fantastyczna geometria Motoareny, która sprzyja wielkiemu ściganiu. Na tym torze dzieje się zawsze bardzo dużo i tym razem nie powinno być inaczej - mówi w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Sławomir Kryjom.
[ad=rectangle]
Były menedżer toruńskiego klubu przyznaje, że trudno wskazać faworytów sobotniego turnieju. - Wiemy, kto mniej więcej jedzie dobrze. Przy tego typu zawodach zawsze rodzi się jednak dodatkowa mobilizacja. Chęć zwycięstwa i sportowa ambicja powodują, że czasami zawodnicy, którzy nie są stawiani w roli faworytów, wychodzą na pierwszy plan. Niespodzianki są jak najbardziej możliwe - podkreśla Kryjom.
W ocenie naszego rozmówcy, nie bez szans na czołowe lokaty są reprezentanci Polski. - Przemek Pawlicki i Tomasz Gollob - oni od razu przychodzą mi na myśl, jeśli chodzi o Polaków. Nie bez szans na dobry wynik jest także Piotr Protasiewicz. On również potrafi być bardzo skuteczny na Motoarenie. Wiele razy udowadniał to w meczach ligowych. W lidze jest bardzo szybki i jeśli się odpowiednio spasuje, to może walczyć o czołowe lokaty - dodaje na zakończenie Kryjom.
Kolejność SEC na Motoarenie według Sławomira Kryjoma:
1. Martin Vaculik
2. Emil Sajfutdinow
3. Peter Kildemand
4. Nicki Pedersen
Czy zgadzasz się z typami Sławomira Kryjoma? 
na Instagramie 
na Facebooku 
2. Kildemand.
3. Vaculik
4. G. Łaguta