EL: The Lakeside Hammers - Wolverhampton Wolves 57:34, 6 punktów Tobiasza Musielaka

W poniedziałkowym meczu Elite League zespół The Lakeside Hammers pokonał Wolverhampton Wolves 57:34. Młoty do zwycięstwa poprowadził Mikkel Bech, który zdobył 13 punktów i bonus.

Liderem Wilków był Peter Karlsson, który wywalczył 9 "oczek". 6 punktów i bonus dla gości zdobył Tobiasz Musielak, a jego dorobek mógł być jeszcze wyższy, lecz w swoim czwartym biegu wychowanek Unii Leszno zanotował upadek na prowadzeniu.
[ad=rectangle]
Wyniki:

The Lakeside Hammers
- 57
1. Andreas Jonsson - 7+3 (2*,2*,1*,2)
2. Mikkel Bech - 13+1 (3,3,3,2,2*)
3. Edward Kennett - 6 (d,3,3,w)
4. Richard Lawson - 5+2 (1*,0,2*,2)
5. Kim Nilsson - 9+1 (1,3,1,1*,3)
6. Adam Ellis - 6 (3,d,3)
7. Ashley Birks - 11+3 (2*,2,3,2*,2*)

Wolverhampton Wolves - 34
1. Fredrik Lindgren - 6+1 (1,1*,4!,0)
2. Jacob Thorssell - 1+1 (0,1*,u,0)
3. Tobiasz Musielak - 6+1 (2*,1,3,u)
4. Ricky Wells - 7 (3,0,1,3,w)
5. Peter Karlsson - 9 (3,2,0,3,1)
6. Lewis Blackbird - 4 (1,2,1,d)
7. Josh Bates - 1 (0,0,0,1)

Bieg po biegu:
1. Bech, Jonsson, Lindgren, Thorssell 5:1
2. Ellis, Birks, Blackbird, Bates 5:1 (10:2)
3. Karlsson, Musielak, Nilsson, Kennett (d) 1:5 (11:7)
4. Wells, Birks, Lawson, Bates 3:3 (14:10)
5. Bech, Blackbird, Thorssell, Ellis (d) 3:3 (17:13)
6. Kennett, Karlsson, Lindgren, Lawson 3:3 (20:16)
7. Nilsson, Jonsson, Musielak, Wells 5:1 (25:17)
8. Birks, Lawson, Blackbird, Thorssell (u) 5:1 (30:18)
9. Bech, Birks, Wells, Bates 5:1 (35:19)
10. Kennett, Lindgren(4!), Nilsson, Thorssell 4:4 (39:23)
11. Musielak, Bech, Jonsson, Karlsson 3:3 (42:26)
12. Ellis, Birks, Bates, Blackbird (d) 5:1 (47:27)
13. Karlsson, Jonsson, Nilsson, Lindgren 3:3 (50:30)
14. Wells, Lawson, Musielak (u), Kennett (w) 2:3 (52:33)
15. Nilsson, Bech, Karlsson, Wells (w) 5:1 (57:34)

Komentarze (4)
avatar
LeszczynskiBYK
22.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby to był początek powrotu do formy Tofeeka 
avatar
J. Szymkowiak
22.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
AJ widać bez fajerwerków. Chyba trzeba dać sobie z nim spokój. On już nigdy nie wróci do swojej formy. On woli być biznesmenem jak Dowhan.