Młodszy z braci Łagutów na Motoarenie wywalczył osiem punktów (2,1,2,3,0). - Na pewno chciałem więcej. Liczyłem na to, że znajdę się chociaż w biegu ostatniej szansy. Niestety nie udało się - zdobyłem osiem punktów i okazało się, że to niestety za mało. Naprawdę rywalizacja była niesamowita. W każdym biegu twarda walka, dla nas ciężkie zawody, ale kibicom na pewno mogło się podobać. Każdy zawodnik walczył o każdy punkt. Powiem szczerze, że w Grand Prix takich wyścigów nie widziałem - przyznał Artiom Łaguta na łamach speedwayeuro.com.
[ad=rectangle]
Rosjanin liczy na lepszy występ w kolejnym turnieju SEC. Drugi finał cyklu o mistrzostwo Europy odbędzie się 11 lipca na torze w Landshut. - Jeździłem tam raz w czasie zawodów Speedway Best Pairs Cup. Mam nadzieję, że tor będzie mi tym razem bardziej odpowiadał i zdobędę więcej punktów niż w Toruniu - dodał Łaguta, którego celem na zawody w Landshut jest co najmniej miejsce na podium.
źródło: speedwayeuro.com