Emil Sajfutdinow (Fogo Unia Leszno): Wiem, że nie tego ode mnie oczekują działacze. Zapewniam, że ja od siebie także więcej wymagam. Dużo pracuję nad tym, aby było lepiej. Chcę podziękować wszystkim w Lesznie za okazane wsparcie. Wiem, że są za mną, a to dla mnie niezwykle ważne.
[ad=rectangle]
Przemysław Pawlicki (Fogo Unia Leszno): Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa w tym sezonie. Umocniliśmy się na pozycji lidera tabeli i dodatkowo zdobyliśmy punkty na ciężkim terenie. Ja miałem swoje problemy, bo trochę szukaliśmy w sprzęcie, ale najważniejsze, że zwyciężyliśmy jako drużyna.
Janusz Kołodziej (Unia Tarnów): Ten mecz był zupełnie innym spotkaniem, niż te wcześniejsze w Tarnowie. Ze swojej strony mogę na pewno powiedzieć, że dowaliłem. Niestety, ale żużel tak wygląda, że nawet u siebie jest ciężko. Szkoda, że tak wyszło, bo starannie się przygotowywaliśmy do tego meczu. Na treningach nasza jazda wyglądała obiecująco, jednak w meczu było już inaczej.
Artur Mroczka (Unia Tarnów): Leszno nie bez przyczyny jest liderem tabeli, bo dzisiaj to potwierdzili. Nasz tor był przygotowany nieco inaczej niż zwykle, ale nie możemy się tym tłumaczyć. My włożyliśmy w ten mecz mnóstwo pracy, ale teraz chyba chodzi bardziej o to, żeby podejść do wszystkiego nieco spokojniej, bo ostatnio wkradła się u nas mała nerwowość.
Skrót meczu Unia Tarnów - Fogo Unia Leszno
Źródło: PGE Ekstraliga/x-news
Kenneth Bjerre (Unia Tarnów): Goście mają bardzo silny zespół. Pokazali, że są kompletną drużyną i zasłużenie wygrali. Jeśli chodzi o nasz tor i jego przygotowanie, to była delikatna różnica względem poprzednich spotkań. Sezon jest jednak długi i jeszcze wszystko może się wydarzyć.
[event_poll=34845]
Jak to nie wina toru? Jak to tak, ktoś mógł być lepszy od Tarnowa? Nie do wiary, kibice go na taczkach wywiozą, przecież nie może być, że buczok za buczokiem nie stoi : Czytaj całość