Kadrowy dylemat Stanisława Chomskiego. Zrezygnuje z Sundstroema?
Stanisław Chomski przyznaje, że jest za wcześnie, by ogłaszać skład na wyjazdowy pojedynek w Toruniu. Prawdopodobny scenariusz zakłada, że gorzowianie nie zabiorą na MotoArenę Linusa Sundstroema.
Atutem, który przemawia za Świderskim jest także ubiegłoroczny występ Stalowców w Toruniu. Polak zdobył wówczas siedem punktów, natomiast Szwedowi podziękowano już po dwóch wyścigach, w których nie uzbierał ani jednego oczka. Jeśli chodzi o ostatnie spotkania gorzowian na własnym torze, Sundstroem nie zawiódł jedynie przeciwko tarnowianom, gdy zdobył dziewięć oczek i dwa bonusy. W meczach z dwoma beniaminkami uzbierał natomiast zaledwie cztery punkty i dwa bonusy.
Sam zawodnik przyznał w ostatniej rozmowie z naszym portalem, że czuje się zmęczony trwającym sezonem. - Nie chcę myśleć tylko i wyłącznie o żużlu. Chciałbym uciec od tego najbardziej, jak się da, by potem wrócić świeżym i ścigać się od nowa - przyznał po nieudanym meczu z GKM-em Grudziądz. Niewykluczone, że dzięki zwyżce formy Gapińskiego rozbrat Sundstroema z polską ligą potrwa dłużej, niż początkowo zakładał.Jedynym mankamentem Świderskiego jest na chwilę obecną fakt, że wystąpił w tym roku w zaledwie jednym meczu wyjazdowym. Na własnym torze uzyskał natomiast średnią biegową 1,455. Trener Stanisław Chomski, pytany o swój dylemat w składzie składu, odparł: - Lepszy jest kłopot bogactwa niż biedy.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>