Fogo Unia nie lekceważy PGE Stali. Grzegorz Zengota: Każdy chce strzelać do lidera

WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski

Prowadząca w ligowej tabeli Fogo Unia będzie zdecydowanym faworytem meczu z PGE Stalą Rzeszów. Grzegorz Zengota przyznaje, że chce się zrehabilitować za niezbyt udany występ w Tarnowie.

Na pięć meczów przed końcem rundy zasadniczej leszczyńska drużyna jest w komfortowej sytuacji. Zajmuje bowiem pierwsze miejsce w tabeli i ma przed sobą cztery mecze na własnym torze. W najbliższą niedzielę do Leszna zawitają rzeszowianie, a tydzień później przyjedzie tam MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów.
[ad=rectangle]
Grzegorz Zengota zaznacza jednak, że Fogo Unia nie pozwoli sobie na chwilę dekoncentracji. - Zawsze jest komfort, gdy drużyna znajduje się na czele, ale pozostajemy skoncentrowani, bo wiemy, że każdy próbuje atakować i strzelać do lidera. Nie chcielibyśmy na ostatnim zakręcie przed play-offami popełnić błędu - zaznaczył w rozmowie z naszym portalem.

"Zengi" cieszy się, że zmagania ligowe po długiej przerwie wrócą na Stadion im. Alfreda Smoczyka. Jak przyznaje, nie był zadowolony ze swojego indywidualnego występu w Tarnowie, gdzie udało mu się zdobyć tylko cztery punkty. - Można powiedzieć, że miałem tam małą wpadkę i był to jeden ze słabszych występów w tym sezonie. Nie chciałbym, by to w najbliższym czasie się powtórzyło. Czuję się dość mocny i pewny na motocyklu, dlatego o kolejne mecze ligowe jestem spokojny. Mamy za sobą sporo spotkań wyjazdowych. Nie było tam łatwo o punkty, ale jako drużyna wypadliśmy nie najgorzej. Przed nami mecze u siebie i liczymy na to, że będzie dobrze - podsumował Grzegorz Zengota.

Źródło artykułu: