Grand Prix Danii w Horsens oczami Krzysztofa Cegielskiego

Jarosław Galewski 08 Sierpnia 2015, 15:23

- Nie mam obaw o tor, bo po tym, co wydarzyło się w Warszawie możemy być bardzo spokojni. Nikt sobie nie pozwala na niedopatrzenia i lekkomyślność. Duńska firma na duńskiej ziemi na pewno zrobi wszystko tak jak należy. Już dawno nie mieliśmy żadnych kłopotów, więc i tym razem powinno być podobnie - mówi przed sobotnimi zawodami Krzysztof Cegielski.

Zawody w Horsens mają kilku faworytów. Nasz rozmówca twierdzi, że sztuczny tor nie będzie preferować żadnych zawodników. - Najlepiej poradzą sobie ci, którzy są w dobrej formie. Dla większości nie ma znaczenia, czy tor jest sztuczny czy naturalny. Każdy jest przygotowany na warunki w Danii. To nie jest tak, że raz mamy przyczepne tory sztuczne, a innym razem twarde. Ja mam nadzieję, że będzie trochę luźnej nawierzchni, co pozwoli na ciekawe ściganie. Tor jest krótki, więc mamy szanse na dobre wyścigi. W czołówce powinni być na pewno Hancock, Woffinden, Iversen, Kildemand czy Pedersen. Ten ostatni, podobnie jak Holder wylosował dobry numer. Pod tym względem nie powinien stracić także Woffinden. Zastanawia mnie też postawa Michelsena, który ostatnio spisuje się naprawdę świetnie. Jestem ciekaw, czy w takiej stawce będzie groźny. To dobra dzika karta  - przekonuje Cegielski.

Ekspert naszego serwisu liczy na dobry występ Macieja Janowskiego, który od pewnego czasu jest w wysokiej formie. - Mam nadzieję, że nie będzie przejmował się sztucznym torem, na których wypada w tym roku trochę gorzej. Nie do końca znam tego przyczyny, bo wydawało mi się, że na takich nawierzchniach będzie jeździć lepiej. Ma przecież sporo angielskich doświadczeń. Liczę, że to wszystko w końcu potwierdzi i znowu będzie w czołówce - wyjaśnia Cegielski.

Kolejność Grand  Prix Danii według Krzysztofa Cegielskiego:

1. Greg Hancock
2. Nicki Pedersen
3. Chris Holder
4. Maciej Janowski
...
10. Krzysztof Kasprzak

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>