Stal Gorzów szuka mocnej "strzelby". Jest kilku kandydatów!

W zespole MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów przed sezonem 2016 dojdzie do więcej niż jednej zmiany w składzie. Priorytetem jest sprowadzenie lidera z prawdziwego zdarzenia.

Gorzowianie coraz mocniej myślą o składzie na sezon 2016. Wynik, który osiągnęła drużyna w tegorocznych rozgrywkach, nie satysfakcjonuje działaczy, którzy już wcześniej zapowiadali, że wnioski zostaną wyciągnięte. Klub nakreślił już zresztą strategię działania na najbliższy okres transferowy. - W Gorzowie nie ma przyzwolenia na brak drużyny w fazie play-off. Czekają nas duże zmiany. Stal ma wrócić w przyszłym roku do walki o medale - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Ireneusz Maciej Zmora.

[ad=rectangle]

Dla Stali priorytetem będzie znalezienie lidera, na którego pokaźne zdobycze punktowe zespół będzie mógł liczyć w każdym spotkaniu. - To ma być prawdziwa strzelba. Mamy listę, na której znajdują się potencjalni kandydaci do jazdy w naszym klubie. Mówimy w tej chwili o czterech, może pięciu nazwiskach. Jednego z nich chcemy zakontraktować, aczkolwiek musimy poczekać, bo jeszcze nie można prowadzić rozmów - wyjaśnił Zmora.

W tej chwili trudno powiedzieć, czy do Gorzowa trafi zawodnik polski czy zagraniczny. Wiadomo natomiast, że na jednej zmianie w składzie się nie skończy. - Wcześniej zależało nam na tym, by w Gorzowie taką rolę spełniał Polak, który skupi na sobie uwagę mediów. Mieliśmy Tomasza Golloba, później w tej roli zastąpił go Krzysztof Kasprzak, a teraz do jej pełnienia gotowy jest Bartosz Zmarzlik. Dodam również, że w tym zespole dojdzie najprawdopodobniej do więcej niż jednej zmiany -  podkreślił prezes gorzowskiego klubu.

Na liście gorzowian znajduje się już kilka nazwisk. Z naszych informacji wynika, że najwyżej stoją notowania trójki: Greg Hancock, Nicki Pedersen i Tai Woffinden. Stal poważnie zastanawia się także nad Martinem Vaculikiem, Januszem Kołodziejem czy Maciejem Janowskim.

Źródło artykułu: