Maciej Fajfer: Popełniłem trochę dziecinne pomyłki

 / Na zdjęciu: Maciej Fajfer (kask niebieski)
/ Na zdjęciu: Maciej Fajfer (kask niebieski)

W niedzielę na Golęcinie odbył się II turniej Lotto Poznań Speedway Cup. Z niezłej strony w zawodach zaprezentował się Maciej Fajfer, który uplasował się tuż za podium.

Zawodnik podczas rozmowy z naszym portalem przyznał, że nie ustrzegł się błędów. Mimo tego wychowanek gnieźnieńskiego Startu mógł być w miarę zadowolony ze swojej postawy. Maciej Fajfer wywalczył 11 punktów, dwukrotnie mijając linię mety na pierwszej lokacie. - Czwarte miejsce jest najgorsze dla sportowca, bo tuż za podium. Może i dobrze, ponieważ popełniłem kilka błędów i da mi to na pewno sporo do myślenia. Będę dzisiaj i w najbliższych dniach długo, długo o tym myślał, bo popełniłem trochę dziecinne pomyłki. Praktycznie tego jednego punkciku zabrakło do tego, abym stanął na podium, aczkolwiek kilka, żebym odnotował triumf w zawodach. Jest to jakaś nauczka na przyszłość - podkreślił.
 
Poznański owal jest specyficzny. Tor w stolicy Wielkopolski charakteryzuje się 397-metrową długością. 24-latek zaznaczył, że preferuje tego typu obiekty. - Wielkie słowa uznania dla działaczy i osób, które tutaj robią wszystko, aby ten żużel reaktywować. Muszę powiedzieć, że naprawdę kocham taką geometrię, lubię długie tory, idzie się tutaj naprawdę dobrze napędzić. Nawierzchnia od czasu, w którym reprezentowałem barwy poznańskiego klubu, jest nieco inna, aczkolwiek można z nią dużo zrobić, ponieważ jest sjenitowo-granitowa.

Podczas pierwszej edycji turnieju Lotto Poznań Speedway Cup na torze pojawiły się koleiny, w wyniku czego organizatorzy musieli przedwcześnie zakończyć rywalizację. Na szczęście włodarze klubu ze stolicy Wielkopolski szybko wyciągnęli wnioski i na niedzielne zawody przygotowali lepszą nawierzchnię. - Dziś nawierzchnia była trochę ulepszona, ponieważ wiadomo, że czym więcej się jeździ na torze, tym lepiej się on układa. Motocykle pomagają w tej procedurze. To się wszystko dokładnie miesza. Wiem, że działacze poczynili sporo pracy, mieszając ten tor, lejąc sporo wody. Tutaj wielkie słowa uznania, bo naprawdę zmierza to w dobrym kierunku - dodał Fajfer.

- Muszę powiedzieć, że naprawdę kocham taką geometrię - przyznał Maciej Fajfer po turnieju na poznańskim torze
- Muszę powiedzieć, że naprawdę kocham taką geometrię - przyznał Maciej Fajfer po turnieju na poznańskim torze

Tegoroczny sezon powoli dobiega końca. Jakie cele na jego resztę stawia sobie wychowanek klubu z pierwszej stolicy Polski? - Chcę startować we wszystkich zawodach, jakie tylko będą. Wiadomo, że nie miałem zbytnio okazji do występowania w meczach ligowych. Wystartowałem jedynie w trzech spotkaniach, na tyle dano mi szanse, aczkolwiek wiem, że sam też popełniłem jakieś błędy. Uważam, iż stać mnie na dobry wynik - zauważył.

Maciej Fajfer ma ważny kontrakt z Polonią Piła. 24-latek wystąpił w zaledwie trzech meczach ligowych swojego zespołu. Jeździec nie rozumie czym sztab szkoleniowy kieruje się podczas ustalania składu na poszczególne spotkania. - To znaczy sam tego nie rozumiem. Z tym pytaniem by trzeba się udać do trenera czy menadżera, bo nie wiem na jakiej zasadzie się to odbywa. Z tym pytaniem bym prosił udać się do szkoleniowca - podsumował.

Komentarze (3)
avatar
P0ZNANIAK
4.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biorąc pod uwagę obsadę to czwarte miejsce Maćka jest bardzo dobre i ma się z czego cieszyć. Natomiast co do długości toru żużlowego to wynosił on najpierw 397 metrów potem po przebudowie (jak Czytaj całość
avatar
GRYK
4.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda Macieja gdyż Start go wypożyczył a przy sytuacji jaka była w Gnieźnie na pewno byłby na swoim torze jednym z liderów Startu!! 
avatar
MichałPIŁA
4.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Jeździec nie rozumie czym sztab szkoleniowy kieruje się podczas ustalania składu na poszczególne spotkania" Czytaj całość