Kenneth Bjerre: Dobrze, że odwołano zawody

Pojedynek Betardu Sparty Wrocław i Unii Tarnów został przerwany po sześciu wyścigach ze względu na trudne warunki torowe. - To jak najbardziej słuszna decyzja - mówi Kenneth Bjerre.

Decyzja sędziego zawodów - Krzysztofa Meyze spotkała się z aprobatą żużlowców oraz licznie zgromadzonych kibiców. Zawodnicy walczyli bardziej z torem niż ze sobą. - Spotkanie zostało przełożone i nie ma co tego wszystkiego komentować. Po prostu musimy odjechać ten mecz w innym terminie. Dobrze, że sędzia przerwał i odwołał zawody. Uważam, że była to jak najbardziej słuszna decyzja - powiedział Kenneth Bjerre, który w wyścigu 6. zanotował niegroźny upadek.

Duńczyk wypowiedział się również na temat atmosfery panującej w ekipie tarnowskich Jaskółek. - Atmosfera w drużynie jest taka sama, jak na początku sezonu. Od pierwszego spotkania ligowego dogadujemy się naprawdę świetnie i mamy mocny zespół. Ten "team spirit" z rundy zasadniczej jest identyczny w play-offach i to cieszy - zakończył lapidarnie "Kenio".

Obie drużyny spotkają się w Częstochowie w czwartek. Miejmy nadzieję, że tym razem pogoda okaże się łaskawa i zawody uda się rozegrać za drugim podejściem. Początek pierwszego wyścigu zaplanowany jest na godzinę 19:30.

Mateusz Kędzierski

Komentarze (2)
avatar
sympatyk żu-żla
11.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli zaczęło padać przy próbie toru nie było widać końca należało zawody nie rozpoczynać, 
avatar
tomas68
10.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
To się nazywa motto ucieczka za wszelką cenę hehe.