Bracia Pawliccy byli ważną częścią leszczyńskiego zespołu w tym sezonie. Do roli jednego z liderów urastał Piotr Pawlicki, a jego starszy brat - Przemysław, był na ogół solidnym wsparciem drugiej linii. Wiele wskazuje na to, że nie zmieni się to także w kolejnym sezonie.
Przemysław Pawlicki zadeklarował po niedzielnym finale w Lesznie, że wraz z bratem chciałby kontynuować karierę w barwach Fogo Unii. - Wiem, że chcą tego kibice i ja również. Niebawem spotkamy się z zarządem i na pewno będziemy rozmawiać o przyszłym sezonie - zadeklarował starszy z braci Pawlickich.
Fogo Unia sięgnęła po Drużynowe Mistrzostwo Polski, mimo że rewanżowy mecz z Betardem Spartą zakończył się remisem. Team Pawlickich wypadł w tym spotkaniu nieco słabiej, zdobywając łącznie siedem punktów. - Pozostaje lekki niedosyt, bo chciałem pojechać lepiej, ale teraz najważniejsze jest to, że drużyna sięgnęła po złoto. To moje pierwsze mistrzostwo Polski w barwach Unii i jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwy. Był to nasz podstawowy cel przed sezonem i ciężko sobie zapracowaliśmy na to, by móc odebrać złote medale - zaznaczył.
Leszczyńscy zawodnicy byli zgodni co do tego, że wywalczone w tym roku czternaste mistrzostwo warto zadedykować kibicom. - Otrzymaliśmy od nich ogromne wsparcie i im także należą się brawa. Fani stworzyli świetną atmosferę i wygraliśmy ten finał dla nich. Mecz był zacięty, emocjonujący i myślę, że mógł się podobać każdemu - podsumował Pawlicki.
Skrót finału PGE Ekstraligi
Źródło: PGE Ekstraliga/x-news
poniżej rok 2010-bez porównania.....
vel Apator Fan@
Proponuję abyś zajął się budżetem własnego klubu , gażami Gajewskiego i Krzyżaniaka,
Nie martw się o budżet Unii!
Unia sobie poradzi:P