Witold Skrzydlewski: Nie dziwię się Karkosikowi i Półtorak

Witold Skrzydlewski ma nadzieję, że wybory do GKSŻ będą impulsem do zmian w polskim żużlu. - Jako dyscyplina spadamy coraz niżej - twierdzi prezes Orła.

Jak już wcześniej informowaliśmy, 28 listopada ma zostać wybrany nowy skład Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Do pięcioosobowego organu kandyduje dziesięć osób. - Oczekuję, że GKSŻ w nowym składzie będzie organem, który zadba o to, by żużel był jak najbardziej propagowany. Do tej pory mieliśmy tylko bogaty repertuar kar. To było najistotniejsze. Przyznam jednak szczerze, że nie będę nikomu kibicować. To już nie te czasy, kiedy można było mieć wpływ na podejmowane decyzje. Faworytów też nie mam - mówi o zbliżających się wyborach Witold Skrzydlewski.

Prezes Orła Łódź w ostatnich latach był jednym z najbardziej aktywnych krytyków działań GKSŻ. Mimo to, chce dać nowym władzom szansę. Skrzydlewski ma nadzieję, że żużlowa centrala uporządkuje w końcu kwestie regulaminowe i finansowe, bo brak przejrzystości na tych polach powoduje w jego ocenie, że z żużla odchodzą poważni sponsorzy.

- Chciałbym, żeby w polskim żużlu zmieniło się kilka rzeczy. Po pierwsze to nie wiemy, jaki będzie regulamin rozgrywek. Przepisy powinny zostać ustalone na lata. Wtedy można mówić o stabilności klubów. Liczę również, że przestaniemy forować pomysły prezesów, którzy mają duże dotacje z miasta. Im zależy na tym, żeby ich drużyna jechała jak najmniej meczów, bo po co mają szukać dodatkowych pieniędzy. Żużel zaczyna spadać coraz niżej. Działacze szaleją w kontraktach, za które nie biorą odpowiedzialności. Nie ma sztywnych terminów na otrzymanie licencji, po którym należy powiedzieć komuś "wynocha". To powoduje, że poważni ludzie odchodzą z żużla. Wcale się nie dziwię panu Karkosikowi i pani Półtorak, że już ich w tej zabawie nie ma - przekonuje szef Orła Łódź.

Przypomnijmy, że obecnie GKSŻ liczy pięć osób. Oprócz przewodniczącego Piotra Szymańskiego w jej skład wchodzą Joanna Skrzydlewska, Zbigniew Fiałkowski, Maciej Polny i Łukasz Szmit. Wiemy już, że w nowej GKSŻ zasiądzie co najwyżej trzech spośród dotychczasowych członków. Przez środowisko żużlowe zgłoszeni zostali Piotr Szymański, Zbigniew Fiałkowski i Łukasz Szmit. Oprócz nich na liście znaleźli się: Dariusz Cieślak, Krzysztof Gałandziuk, Zenon Plech, Jan Ząbik, Ireneusz Igielski, Włodzimierz Kowalski oraz Leszek Demski.

Komentarze (50)
avatar
Dario
18.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
NIE DLA OSZUSTÓW W GKSŻ TAK SAMO W PZM Nie dla Fiałkowskiego Szymaśkiego , Szmita i Polnego !!! 
Jak Feniks z popiołu
18.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No no Witek :) 
avatar
RECON_1
18.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wynik sondy mowi wszystko...ciekawe na jakiej podstawie wybrano i nominowano te a nie inne nazwiska? 
avatar
Raf123
18.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Panie Zbyszku jesteśmy z Panem i liczymy na stanowisko przewodniczącego! Wtedy do końca rozprawi się Pan z tymi oszustami, którzy jeżdżą na krechę! 
avatar
darty
18.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
ciekawe dlaczego pousowano moje wpisy o tym ze rzeszow wraca do gry bo znalazla sie kasa