Motor chce podpisać ugody z zawodnikami
Zadłużenie KMŻ Motoru Lublin wciąż nie zostało spłacone. Włodarze klubu chcą zawrzeć porozumienie z zawodnikami w tej sprawie.Władze KMŻ Motoru Lublin mimo dużego zadłużenia nie poddają się i walczą o to by klub przetrwał. - Moglibyśmy pójść w upadłość układową, ale nie chcemy tego - przyznaje prezes Andrzej Zając w rozmowie z serwisem polskizuzel.pl
Zespół z Lublina ma coraz mniej czasu by znaleźć wyjście z trudnej sytuacji. Klub nie otrzymał pomocy z miasta, nie pozyskał upragnionego sponsora, lecz dalej szuka rozwiązania. - Wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem byłoby podpisane ugód z zawodnikami. Zobowiązalibyśmy się do spłacenia wszystkich zaległości do 30 czerwca przyszłego roku. Terminu marcowego bym nie proponował, żeby później nie robić z siebie pajaca - wyjaśnia działacz z Lublina.
Na kwotę długu, który wynosi 230 tys. zł, składają się nie tylko zobowiązania wobec zawodników. - W sumie żużlowcom zalegamy 40 tysięcy z sezonu 2014 i około 100 tysięcy z tego roku. Na dług składa się też kwota jaką musimy zapłacić za walkower do Polonii Piła i Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Z GKSŻ negocjujemy częściowe umorzenie i liczymy na wyrozumiałość. Raz, że ośrodków jest bardzo mało, dwa że chcemy przetrwać - powiedział Zając.
Źródło: polskizuzel.pl
-
Melbor Zgłoś komentarz
powinna dbać o fundusze jaka inna prywatna firma prowadząc firmę zakłada działalność na żebraniu na podatnikach -
RECON_1 Zgłoś komentarz
Kasa z nastepnego sezonu splacanie dlugu z minionych lat i tak wkolo...smutne to i przykre.,jak dlugo tak sie bedzie udawalo? -
krynston Zgłoś komentarz
Za późno na nie robienie z siebie pajaca, panie prezesie. Za późno. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
ustannie sponsorów małych dużych aby było jak najwięcej powodzenia w działaniach, -
yes Zgłoś komentarz
Ugody oraz ewentualna jazda klubu w 2016 wymagają pieniędzy. Muszą starać się o wsparcie. Niewesoło wygląda sytuacja, w której znajduje się Motor. Szkoda zawodników. -
tomas68 Zgłoś komentarz
Kto im to podpisze po corocznym cyrku za sprawą klubów które robią w balona naiwnych zawodników. -
yes Zgłoś komentarz
pieniędzy nie ma. -
Chudy23 Zgłoś komentarz
że macie taki problem z prezesem jak my z poprzednim, wszyscy wiedzą że to złodziej i nikt mu grosza nie da? Szkoda, bo Motor Lublin powinien być przynajmniej w I lidze. ________ PozdROWienia -
frezja838 Zgłoś komentarz
żużlem i od razu taka kasa. Teraz sobie Panowie zaloża spoleczke z prezydentem i kasa będzie szła na lewo a kibice nie będą sie liczyc bo to bedzie klub Pana prezydenta . Ludzie w klubie oddaja serce za darmo nie biora za to wynagrodzenia a kibice którzy sie nie znaja opluwaja w kzda strone. -
prodrive11 Zgłoś komentarz
perspektyw na pozyskanie sponsorów oprócz tego co wyżebrze pan z miasta. Z takim podejściem kompromituje pan tylko lubelskie środowisko żużlowe a sprawa walkowera potwierdza,ze brak wam profesjonalizmu. -
KibicXXlat Zgłoś komentarz
działacz z Lublina". Panie zając pan nie musisz robić z siebie pajaca. Pan jesteś PAJAC !!!!! -
Tranzytt10 Zgłoś komentarz
profesjonalnym. Podobno coś Bury sie rwie do żużla w 2017 i robi bardzo dobrze bo po coma teraz splacac czyjeś dlugi ?? W kazdym badz razie... Bury może wyłożyć naprawde ogromne pieniadze pod warunkiem ze poprze go kilka firm. Mysle ze jest sens przerwac ten balagan a w 2017 przystapic do ligi z dodatkowym i realistycznym wsparciem od miasta. Mysle ze moze to byc jakies 1.5 miliona a z takim budżetem mozna awansować. Dobrze ze ta szkolka sie rozwija to w 2017 bedzie mozna liczyć na 2 walczaków z Lublina. Mam aby nadzieje ze miasto za sponsoruje chociaz nowa maszyne startowa bo jak ma jeszcze coś jezdzic na tym zrujnowanym stadionie to warto kupic maszyne zeby nie startowac na zielone światło. -
KACAP.C.I.U.L Zgłoś komentarz
Kończ waść, wstydu oszczędź.