Pedersen i Holder w jednym zespole. "Od 2012 roku nie mam z nim problemów"

W nadchodzącym sezonie Nicki Pedersen i Chris Holder będą bronili barw jednego zespołu w szwedzkiej Elitserien. Mowa o drużynie Lejonen Gislaved.

Duńczyk i Australijczyk mają być motorami napędowymi Lejonen Gislaved w sezonie 2016. Nicki Pedersen przyznaje, że między nim a Chrisem Holderem nie ma żadnych niejasności, a zawodnicy zapomnieli już o nerwowym incydencie, do którego doszło podczas Grand Prix w Toruniu w 2012 roku. - Z powracającym do Lejonen Chrisem Holderem, sytuacja wygląda naprawdę dobrze. Nie mamy żadnych problemów od momentu, gdy w sezonie 2012 walczyliśmy o mistrzostwo świata i była pewna sytuacja w półfinale. To część gry. Od tamtego czasu wiele razy się z tego śmialiśmy. Nie mogę się doczekać, aż ponownie zobaczę uśmiechniętego Holdera w barwach Lwów - powiedział "Power" w rozmowie ze speedwaygp.com.

Miniony sezon był fatalny dla Lejonen, kiedy to Lwy przegrywały mecz za meczem. Teraz między innymi za sprawą powracającego do drużyny Nickiego Pedersena, zespół z Gislaved w Elitserien ma prezentować się o wiele lepiej. - Włodarze klubu chcieli, abym wrócił do zespołu i pomógł dostać się do play-off, a następnie walczyć o medale. Przedstawiciele miasta i sponsorzy mówili, że jeśli realnie myśli się o tym celu, to trzeba mnie zakontraktować, ponieważ jestem stabilnie punktującym zawodnikiem i mogę zabrać zbędną presję z barku kolegów, co pozwoli im spisywać się lepiej. Fajnie było usłyszeć takie słowa. Nigdy nie zamknąłem drzwi, jeśli chodzi o powrót do Lejonen. Gdy opuszczałem klub, miałem z nim na koncie dwa złota i jeden srebrny medal. Teraz jesteśmy gotowi znów walczyć o duże rzeczy - dodał Nicki Pedersen.

Oprócz Pedersena i Holdera, w ekipie Lejonen Gislaved w sezonie 2016 będą startować też Kenneth Bjerre, Hans Andersen, Rafał Okoniewski, Anders Thomsen, Peter Karlsson, Pontus Aspgren, Anders Mellgren, Mathias Thoernblom i Joel Kling.

Źródło artykułu: