Maciej Kuciapa: Nasza liga mogłaby wystartować w połowie kwietnia albo i póżniej

Maciej Kuciapa nie ukrywa, że jest zwolennikiem przełożenia pierwszej kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Inauguracyjną rundę tych rozgrywek zaplanowano na 28 marca.

Dawid Borek
Dawid Borek

Maciej Kuciapa przebywa obecnie w węgierskim Debreczynie, gdzie trenuje wspólnie z Karolem Baranem i rzeszowskimi juniorami. 40-latek był zmuszony do zagranicznego wyjazdu, gdyż pogoda w Rzeszowie nie umożliwia wyjazdu na tor.

Nie tylko obiekt w Rzeszowie nie pozwala na treningi. W takiej samej sytuacji jest jeszcze wiele innych ośrodków. Taka sytuacja jest problemem dla klubów z Nice Polskiej Ligi Żużlowej, które mają rozpocząć ligowy sezon już 28 marca. - Jeśli nie będziemy mieli możliwości potrenowania, to jestem jak najbardziej za przełożeniem pierwszej kolejki. Na pewno porozmawiamy o tym z trenerem i jeśli cała kolejka nie zostanie odwołana odgórnie, to będziemy działać w kierunku przełożenia meczu z Orłem Łódź. Treningi na Węgrzech na pewno nie wystarczą do tego, aby dobrze przygotować się do sezonu. Pierwszy mecz jedziemy u siebie i wiadomo, że chcielibyśmy jak najwięcej pojeździć przed tym spotkaniem na naszym torze - powiedział Maciej Kuciapa w rozmowie z Supernowosci24.pl.

Zawodnik Stali Rzeszów uważa, że dobrym pomysłem byłoby opóźnienie startu rozgrywek ligowych w Polsce. - Nasza liga spokojnie mogłaby wystartować w połowie kwietnia, czy nawet jeszcze później i na pewno zdążylibyśmy z objechaniem wszystkich kolejek. Za trzy, cztery tygodnie na pewno będziemy już po kilku, kilkunastu treningach i ta jazda będzie wyglądać całkiem inaczej. A tak musimy szukać na siłę jazdy, ponosimy koszty i szkoda tylko, że nikt nie bierze pod uwagę zdania żużlowców - ocenił Kuciapa.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×