Nie można się oszukiwać i twierdzić, że ta zmiana niesie ze sobą same korzyści, bo kibice jednak wolą się identyfikować z flagami swoich państw niż z logo wielkiej korporacji, ale mimo wszystko są też plusy tej modyfikacji. I to niebagatelne. Po pierwsze lepsza będzie obsada zawodów, bo w przypadku drużyn narodowych organizatorzy musieli skazywać kibiców na oglądanie dość przeciętnych ekip z Łotwy, czy Niemiec. Mimo najszczerszych chęci nie mogli wmówić Hancockowi, że urodził się w Rydze, a Vaculikowi, że w Berlinie. Nie i już. Teraz już mogą zaprosić do cyklu tylko najlepszych, bo nie mają żadnych ograniczeń. I tak też zrobili.
Drugim plusem zmiany formuły imprezy są pieniądze, a konkretnie ich ilość. Jestem przekonany, że te popłyną szerszym strumieniem, kiedy właściciele firm związanych ze speedwayem zorientują się jak wielką promocją może być dla nich udział w takiej imprezie. Nazwa firmy będzie mocno eksponowana na antenie Eurosportu zarówno wizualnie jak i w wersji audio. Komentatorzy zwykle nawet nie przebąkują o nazwach sponsorów, a w przypadku rywalizacji duetów będą na to skazani, bo trudno o zespole - na przykład - Monster Energy powiedzieć inaczej niż po prostu Monster Energy.
Nazwa każdej firmy, która zaprezentuje swój zespół, padnie w Eurosporcie przynajmniej kilkanaście razy, a o tym jak wielka jest to reklama nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Podejrzewam, że kiedy w tym roku prezesi dużych przedsiębiorstw pooglądają sobie jak można się promować w takiej imprezie, to za rok będziemy oglądać wyścig o możliwość wystawienia swojej drużyny w cyklu organizowanym przez One Sport. Wygrają ci, którzy zapłacą najwięcej, a im więcej pieniędzy w żużlu, tym dla całej dyscypliny lepiej. Banał nad banałami, ale też prawda nad prawdami.
Jeżeli chodzi o moich faworytów, to mam dwóch. Pierwszego na zawody w Toruniu i drugiego do zwycięstwa w całym cyklu, który składa się z 3 turniejów. Otóż moim zdaniem - przepraszam, że jestem tak przewidywalny - na Motoarenie wygra zespół Monster Energy. Ta ekipa składa się z Grega Hancocka, Chrisa Holdera i Pawła Przedpełskiego, czyli zawodników miejscowego klubu, znających Motoarenę najlepiej ze wszystkich i to jest moim zdaniem argumentacja zupełnie wystarczająca. W całym cyklu natomiast według mnie triumfuje Team Boll reprezentowany przez Martina Vaculika, Nielsa Kristiana Iversena i Patryka Dudka. To ekipa złożona z żużlowców ponadprzeciętnie utalentowanych, już doświadczonych, a jednak jeszcze wściekle głodnych sukcesu.
Oprócz Monster Energy chłopakom z Teamu Boll po tłumikach deptać będą zawodnicy Fogo Power, czyli Emil Sajfutdinow, Bartosz Zmarzlik i Tobiasz Musielak. W tej drużynie mamy dwóch najmłodszych w historii zwycięzców pojedynczych rund Grand Prix. I Sajfutdinow i Zmarzlik wygrywali eliminację mistrzostw świata mając ledwie 19 lat. Arcyzdolni, chorobliwie ambitni, mogący wszystko. Wesoło dokazywać może też drużyna Nice Racing, czyli bracia Łagutowie i Antonio Lindbaeck. Kolorowi, przebojowi, nieprzewidywalni i uśmiechnięci. Zarówno na torze jak i poza nim ( poza nim czasami nawet bardziej ). Są tak szaleni i wymykający się schematom, że mogą zarówno wygrać cały cykl jak i zakończyć go na ostatnim miejscu. Dwóch Rosjan urodzonych w okolicach Morza Japońskiego i brazylijski Szwed z Sao Paulo. To już brzmi wybuchowo.
Z największą uwagą będę się jednak przyglądał poczynaniom drużyny Trans MF Pro Race Team, w której skład wchodzą Nicki Pedersen i Martin Smolinski. Żużlowcy bardzo do siebie podobni. Obaj budujący sukces na świetnym sprzęcie, dobrych wyjściach spod taśmy i umiejętnej jeździe przy krawężniku, a poza wszystkim obaj w środowisku raczej nielubiani. Odrzuceni, zbuntowani, na torze momentami bezwzględni. Podobni do siebie także dlatego, że obaj nie potrafią jeździć parą, co w zawodach tego typu może się okazać mankamentem dość istotnym.
Mój typ na zawody w Toruniu:
1. Monster Energy
2. Team Boll
3. Fogo Power
Michał Korościel - Dziennikarz Radia ZET
***
Ceny biletów na turniej w Toruniu:
strefa niebieska: bilet normalny 30 PLN
strefa zielona: bilet normalny 25 PLN
strefa czerwona: bilet normalny 80 PLN / bilet VIP 650 PLN
W strefach niebieskiej i zielonej do biletu normalnego za 1 zł można dokupić bilet ulgowy. Każdy kolejny bilet ulgowy kosztować będzie 10 zł.
Kliknij i przejdź na stronę sprzedażową!
Terminarz Speedway Best Pairs:
1. runda - Toruń - 2 kwietnia (godz. 17:00)
2. runda - Landshut - 5 maja (godz. 16:00)
3. runda - Ostrów Wielkopolski - 4 czerwca (godz. 20:00)