Stal - GKM: Kto liderem po dwóch kolejkach?
Choć to dopiero druga kolejka, to już teraz jest o co walczyć. W Gorzowie miejscowa Stal zmierzy się z liderem PGE Ekstraligi, drużyną MRGARDEN GKM-u Grudziądz. "Żółto-niebiescy" u siebie nie zwykli przegrywać.
Początkowo starcie to miało rozegrać się w piątek, ale z uwagi na niekorzystne prognozy pogody już w czwartek postanowiono o przełożeniu zawodów na niedzielę. Kibice zacierają ręce, bo do wicelidera tabeli przyjeżdża lider. Oczywiście po głębszym zapoznaniu się z wynikami, to trudno przywiązywać do tego większą uwagę, bo tylko cztery z ośmiu zespołów rozegrały swoje pojedynki. Nie mniej jednak, mieć komplet punktów po dwóch kolejkach to już spory handicap.
Gorzowianie w pierwszej serii spotkań PGE Ekstraligi zmierzyli się z Fogo Unią Leszno i po znakomitej końcówce wygrali na Stadionie im. Alfreda Smoczyka 48:42. Ojcem sukcesu został Bartosz Zmarzlik, który od początku sezonu prezentuje wyśmienitą formę i nawet udział w trzech biegach pod rząd go nie wyhamował. Zwycięstwo przypieczętowane zostało przed młodzieżowca w 15. wyścigu, który znakomicie pojechał do spółki z Krzysztofem Kasprzakiem. Nie do końca zadowolony z takiego obrotu sprawy był Niels Kristian Iversen, który także wykonał kawał świetnej roboty, ale decyzją trenera Stanisława Chomskiego musiał ostatecznie ustąpić miejsca młodszemu koledze. Bardzo dobrą końcówkę zanotował też Michael Jepsen Jensen, co było dobrym prognostykiem. Swoje minimum wypełnił Adrian Cyfer, choć oczekuje się od niego ciut więcej. Zdecydowanie do poprawki jest para Matej Zagar - Przemysław Pawlicki. Zgodnie jednak ze swoimi założeniami, gorzowski szkoleniowiec nie dokonuje natychmiastowych zmian i taki sam skład jak w Lesznie pojedzie także w Gorzowie.
W rozmowach przed tym meczem Stanisław Chomski przestrzegał przed optymizmem i dla MRGARDEN GKM-u Grudziądz ma przygotowaną czystą kartę. Nie będzie się liczyć to, co było, a przypomnijmy, że grudziądzanie przed rokiem dostali srogie lanie od gospodarzy. Tym razem, bogatsi o zeszłoroczne doświadczenia, z mocnym Lindbaeckiem i zdrowszym Gollobem w składzie, mogą napsuć krwi gorzowianom.
Motywacji miejscowym zabraknąć jednak nie powinno. Szczególnie kapitanowi Zagarowi i Pawlickiemu, którzy chcą udowodnić swoją wartość dla drużyny. W odwodzie wciąż jest Tomasz Gapiński, więc ci najsłabsi mogą obawiać się o miejsce w składzie.
Najważniejsze jednak, by żużlowej rywalizacji nie przeszkodziła pogoda, która ostatnimi czasy jest bardzo kapryśna. Na niedzielę aura ma być już jednak znacznie lepsza.
Awizowane składy:
MRGARDEN GKM Grudziądz:
1. Antonio Lindbaeck
2. Tomasz Gollob
3. Rafał Okoniewski
4. Krzysztof Buczkowski
5. Artiom Łaguta
6. Marcin Nowak
Stal Gorzów:
9. Niels Kristian Iversen
10. Michael Jepsen Jensen
11. Matej Zagar
12. Przemysław Pawlicki
13. Krzysztof Kasprzak
14.
15. Adrian Cyfer
Początek spotkania: godz. 17:00.
Sędzia: Paweł Słupski
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak
Zamów relację z meczu Stal Gorzów - MRGARDEN GKM Grudziądz
Wyślij SMS o treści ZUZEL GORZOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.wp.pl):
Temperatura: 8 °C
Wiatr: 18 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1012 hPa
Do ostatniego spotkania Stali z GKM-em w Gorzowie doszło 28 czerwca 2015 roku. "Żółto-niebiescy" srodze zrewanżowali się za porażkę 40:50 w Grudziądzu i zwyciężyli aż 63:27. Goście wygrali wtedy tylko jeden bieg drużynowo, a indywidualne zwycięstwa odnieśli Okoniewski i Łaguta. Najlepszym zawodnikiem miejscowych był Matej Zagar, który zdobył komplet 15 punktów. Kibice na pewno nie obraziliby się na powtórzenie tego rezultatu. Niepokonany był także Bartosz Zmarzlik (11+1 w czterech startach). Najgorzej wśród gorzowian spisali się wtedy Linus Sundstroem i Piotr Świderski, których już w tej drużynie nie ma. Honoru przyjezdnych bronili Buczkowski (9 punktów) i Łaguta (7+1)
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>