Włókniarz - KSM: W oczekiwaniu na pierwszą wygraną

WP SportoweFakty / Jakub Barański
WP SportoweFakty / Jakub Barański

Dopiero 24 kwietnia Eko-Dir Włókniarz Częstochowa rozegra pierwszy w tym roku domowy mecz Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Rywalem częstochowskiego zespołu będzie KSM Krosno. Obie drużyny walczyć będą o pierwszą w tym sezonie wygraną.

Eko-Dir Włókniarz Częstochowa przed sezonem uznawany był za jednego z faworytów Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Jednak po miesiącu rywalizacji częstochowianie zamykają ligową tabelę i mają aż 50 minusowych małych punktów. To pokłosie wysokich wyjazdowych porażek z Polonią Piła i Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Identycznym bilansem legitymują się krośnianie, lecz oni mają na swoim koncie porażkę w Krakowie i dwie domowe przegrane z Lokomotivem Daugavpils i Polonią Piła.

Po pierwszych kolejkach nastroje w obu drużynach dalekie są od idealnych. Częstochowianie w niedzielę staną przed szansą rehabilitacji za słabe wyniki. Pierwszy mecz przed własną publicznością ma sprawić, że opuszczą ostatnią pozycję w tabeli. - KSM-u nie można lekceważyć. My robimy swoje. Jedziemy na maksa i zobaczymy co z tego będzie. Zapraszam wszystkich kibiców. Na pewno będzie lepiej. Mamy kilka spotkań przełożonych, na pewno w następnych zawodach chłopaki pokażą lwi pazur - przyznał po piątkowym meczu w Gdańsku prezes Włókniarza, Michał Świącik.

Lwi pazur w spotkaniu w Gdańsku pokazali Daniel Jeleniewski, Sebastian Ułamek i Hubert Łęgowik. "Jeleń" udowodnił, że uporał się już z problemami sprzętowymi, Ułamek pokazał, że może być solidnym wzmocnieniem, a Łęgowik dał sygnał, że stać go na to, by być najlepszym młodzieżowcem w Nice Polskiej Lidze Żużlowej. To było jednak zbyt mało, by powalczyć jak równy z równym z gdańskim Renault Zdunek Wybrzeżem.

W składzie Eko-Dir Włókniarza jest zbyt dużo dziur. Kreowany przed sezonem na lidera Tomas H. Jonasson jest cieniem samego siebie. Ubiegłoroczny uczestnik cyklu Grand Prix jest najsłabszym zawodnikiem Nice Polskiej Ligi Żużlowej. W dwóch meczach zdobył cztery punkty, na dystansie zawodnicy mijali go niczym slalomowe tyczki. - Tomas Jonasson po meczu w Gdańsku bardzo szybko ulotnił się z parku maszyn. Nie chciał rozmawiać, sam jest w głębokim szoku. Wykażemy się cierpliwością, ale zobaczymy jak długo - stwierdził menedżer Lwów, Michał Finfa. Dodatkowym zmartwieniem dla Włókniarzy jest nierówna forma Artura Czai, słaba dyspozycja Rafała Trojanowskiego i kontuzja Mateusza Borowicza.

Dużo zmartwień mają również włodarze krośnieńskiego klubu. KSM na początku rozgrywek miał trudnych rywali, ale Wilki liczyły chociaż na nawiązanie walki na własnym torze. - Można przegrywać, ale ładniej i w innym stylu. To, co widziałem na torze chwilami budziło natomiast grozę. Uważam, że jest to właściwy moment, by zareagować. Dotychczasowe mecze pokazały, że od niektórych zespołów dzieli nas przepaść - mówił po ostatnim spotkaniu prezes KSM-u, Janusz Steliga.

Pierwsze decyzje widać po składzie awizowanym. Znalazł się w nim Siergiej Łogaczow. Rosjanin z dobrej strony pokazał się w piątkowym treningu punktowanym w Krakowie. Krośnianie liczą na dobrą postawę Mirosława Jabłońskiego, który przez kilka sezonów ścigał się w barwach Włókniarza i doskonale zna miejscowy tor. - Jestem zawiedziony swoimi występami do tej pory. Liczę, że uporałem się ze wszystkimi problemami i wskoczyłem w końcu na wysokie tory - przyznał młodszy z braci Jabłońskich. Największą bolączką gości jest formacja juniorska. W awizowanym składzie znalazł się Adrian Bialk, ale poziom wychowanka Włókniarza jest wciąż zbyt niski, by skutecznie rywalizować z młodzieżowcami Lwów.

Mecz powinien odbyć się bez większych problemów. Co prawda synoptycy przewidują na niedzielę pogorszenie pogody i opady deszczu, lecz te nad Częstochową mają przejść w nocy z soboty na niedzielę. W ciągu dnia ma być pochmurno, a temperatura nie powinna przekroczyć 7 stopni Celsjusza.

Awizowane składy:

KSM Krosno:
1. Marcin Rempała
2. Siergiej Łogaczow
3. Mirosław Jabłoński
4. Patryk Malitowski
5. Ernest Koza
6. Adrian Bialk

Eko-Dir Włókniarz Częstochowa:
9. Artur Czaja
10. Sebastian Ułamek
11. Jacob Thorssell
12. Daniel Jeleniewski
13. Tomas H Jonasson
14.
15. Hubert Łęgowik

Początek: godz. 16:00
Sędzia: Michał Stec
Komisarz toru: Stanisław Pieńkowski

Ceny biletów:
sektor centralny - 35 zł
normalny - 25 zł
ulgowy - 20 zł (młodzież ucząca się, studenci do 25. roku życia – urodzeni w 1991 roku i później, wraz z dokumentem upoważniającym do zniżki, oraz osoby niepełnosprawne poruszające się na wózkach inwalidzkich)
dzieci do 12 roku życia - za darmo

Przewidywana pogoda na niedzielę (za yr.no):
Temperatura: 7 °C
Wiatr: 18 km/h
Deszcz: 0.0 mm

Zamów relację z meczu Eko-Dir Włókniarz Częstochowa - KSM Krosno
Wyślij SMS o treści ZUZEL CZESTOCHOWA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Po raz ostatni obie drużyny na torze w Częstochowie zmierzyły się 18 kwietnia 1999 roku. Wówczas Lwy rozgromiły Wilki 69:21, a płatne komplety punktów zdobyli Mariusz Staszewski, Artur Pietrzyk i Rafał Osumek. W zespole z Krosna najlepszy był Jacek Woźniak, który zdobył 8 punktów i bonus.

ZOBACZ WIDEO - Tomasz Gollob przeżył katastrofę lotniczą. "Miałem myśl, żeby wyskoczyć z samolotu" [2/3]

Komentarze (10)
omen666
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie to wszystko jest biznesowym cyrkiem,a nie budowaniem drużyny.Może opady deszczu dadzą władzą klubu czas aby się zastanowili czy są w tym tym miejscu w którym powinni być.Wygrana nawet Czytaj całość
avatar
POCISK - VIP
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
25 PLN ZA TAKĄ POPELINĘ HJE HJE xD 
avatar
dragon0102
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Częstochowa niech wywali ze skladu te zagraniczne "gwiazdki" niech jeżdżą wychowankowie. Gorzej nie będzie. 
avatar
sympatyk żu-żla
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawody na torze w Częstochowie mogą być ciekawe.Powodzenia oby dwóm ekipom, 
avatar
Rafal Korczu
23.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jonasson jedzie?? :D