Henryk Jasek ma świadomość jaka jest różnica w potencjale obu niedzielnych rywali. - Bardzo się cieszymy z tego, że wreszcie odjedziemy pierwszy mecz w tym sezonie. Wiemy, że zdecydowanie mocniejszy skład mają gdańszczanie, ale chcemy się w miarę dobrze zaprezentować. To spotkanie po którym będziemy mogli ocenić chłopaków. Tanio skóry nie sprzedamy - powiedział trener Holistic-Polska Rawicz, który nie wyklucza zmian w składzie.
W ubiegłym sezonie zespoły z Rawicza i z Gdańska rywalizowały ze sobą w PLŻ 2. Co ciekawe podczas meczu w Wielkopolsce Kolejarz był bliski zwycięstwa. Ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 41:45. - To fakt, mecz był praktycznie do wygrania. Teraz również będziemy chcieli się dobrze zaprezentować u siebie. Mamy taki budżet jaki mamy i nie stać nas na większe gwiazdy. Trzeba jechać tym, co mamy by utrzymać żużel w Rawiczu - zauważył Henryk Jasek.
Tym razem przeciwko rawiczanom pojedzie były zawodnik tego klubu - Anders Thomsen, który zimą przeniósł się do Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk. - Myślę, że poradzi sobie wszędzie gdzie będzie miał pojechać, również u nas. To bardzo dobry zawodnik i wicemistrz świata juniorów. Obserwowałem go choćby na Zlatej Prilbie w Pardubicach, gdzie wygrał ze Zmarzlikiem, a to o czymś świadczy. Niech się rozwija w Gdańsku. Życzę mu jak najlepiej i oby w całym sezonie osiągnął jak najlepszy wynik - stwierdził Jasek.
W ostatnim czasie licencję zdał Nikita Korolew. Czy pojedzie w niedzielę? - Jeszcze za wcześnie dla niego. Zdał dopiero licencję i nie można zrobić mu krzywdy. Brakuje mu jazdy. Na początku skłaniamy się ku temu, by potrenował i pojeździł w czwórkę. My postaramy się ściągnąć jakiegoś gościa - przekazał trener Holistic Polska Rawicz.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC