Krystian Pieszczek jedzie o medal w IMŚJ

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Krystian Pieszczek wygrywając w wielkim stylu finał krajowych eliminacji do IMŚJ zasygnalizował, że jest jednym z głównych kandydatów do medali.

W tym artykule dowiesz się o:

Polscy juniorzy od lat zaliczani są do faworytów Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Krystian Pieszczek w wielkim stylu wygrał finał krajowych eliminacji. - Jeszcze czekają mnie bardzo ważne zawody, jakimi będą półfinały. Na pewno chciałbym awansować do finału. Nieraz mówi się, że eliminacje polskie są trudniejsze niż światowe, ale nie chcę zawracać sobie tym głowy. Przede mną niedzielne zawody ligowe i mam nadzieję, że będzie dobrze - powiedział.

Wychowanek gdańskiego Wybrzeża pokazał na torze, że pamięta gdzie się wychował. - Na pewno się tego nie zapomina. Tor był bardzo dobrze przygotowany. Szkoda jednego biegu w którym przyjechałem drugi. Popełniłem w nim błąd na starcie, a później byłem już bardzo szybki. Niestety nie mogłem wyprzedzić Marcina Nowaka, który jechał optymalną ścieżką. Gratuluję chłopakom awansu. Szkoda, że minimalnie zabrakło Dominikowi Kossakowskiemu z którym się wychowaliśmy i razem jeździliśmy. Liczę że w przyszłym roku awansuje - dodał Krystian Pieszczek.

Ostatni, decydujący finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów odbędzie się na torze w Gdańsku. - Nie ukrywam, że medal jest jednym z moich marzeń. Trzeba je konsekwentnie realizować i jechać z głową do góry - stwierdził Pieszczek.

ZOBACZ WIDEO Nice PLŻ: Orzeł - Wybrzeże: rekord toru Hansa Andersena (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Po przejściu do klubu z Zielonej Góry, Pieszczek potrzebował czasu na zapoznanie się z nowym środowiskiem. U progu drugiego sezonu z Myszką Miki na plastronie prezentuje wysoką formę. - Podchodzę do tego trochę inaczej, z większym spokojem. Mam nadzieję, że ten rok będzie dużo lepszy niż ubiegły. Szkoda ostatniego meczu, bo aura nam nie dopisała. Do tego popsuł mi się już drugi silnik - przekazał junior Ekantor.pl Falubazu.

Przed zielonogórzanami prestiżowy mecz z Fogo Unią Leszno. - Na pewno podchodzę do tego ze spokojem. Będzie to ciężkie spotkanie, ale jesteśmy gotowi na nie i skupieni. Po prostu trzeba to wygrać - podsumował zwycięzca czwartkowych eliminacji.

Komentarze (38)
avatar
sympatyk żu-żla
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krystian o medal zawsze należy walczyć ,Jak by nie było trofeum jest,Zdobyć medal jest trudniej w tak doborowej stawce, Myślę że rade sobie dasz.Powodzenia, 
avatar
yes
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie można już dzisiaj dzielić medali IMŚJ.
Przekonał się o tym Przedpełski w krajowych eliminacjach w Gdńasku i teraz czeka na ewentualne wskazanie na dalszą jazdę. 
Pewni na beton
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie znalazłeś widzę! hahaha! Coś wiesz a nie wiesz co! Więc mi tu kolego :słownikiem: nie jedz!:} Pozdrawiam! 
avatar
Marson
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pieszczuch powienien zatrudnic profesjonalnego mechanika,to co ma(Szymko,itd)to kalectwo mega.Z taka kadra daleko nie zajedzie niestety. 
avatar
obladi
29.04.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Krycha to może sobie jedynie pomarzyć i dobrze bo to nic nie kosztuje! Jest nieprzewidywalny a co za tym idzie typowy junior. Może wiele zdziałać i tyle samo spaprać. Zmarzlik to tak ale Pieszc Czytaj całość