Główny sponsor Lokomotivu złapał oddech! Odsiecz przyszła z Białorusi

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Andrzej Lebiediew
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Andrzej Lebiediew

W Daugavpils powiało optymizmem. Rządowa umowa z Białorusią dała nowe perspektywy łotewskim kolejom. Od ich finansowej kondycji mocno uzależniony jest budżet żużlowego klubu.

Burza w szklance wody, zasłona dymna czy wyjątkowy zbieg okoliczności? Niedawna informacja o finansowych kłopotach Lokomotivu Daugavpils, mająca skutkować jazdą w Nice Polskiej Lidze Żużlowej oszczędnościowym składem, nieoczekiwanie szybko zdezaktualizowała się.

Jak poinformował nas pracujący z LDz Cargo Jewgienij Doronda, finansowy dołek związany z roboczym zastojem największa logistyczna firma Łotwy ma już za sobą. Brak kontraktów na tranzyt towarów do Rosji w dużym stopniu zniwelowały zamówienia na usługi transportowe do Białorusi. Odpowiednią umowę podpisali przedstawiciele rządów obu zainteresowanych krajów.

- Minęło dosłownie kilka dni, a mogę podzielić się dobrymi nowościami - powiedział. - Towary przez Łotwę ruszyły! Już drugi dzień z rzędu park przeładunkowy pracuje pełną parą. Pomogła w tym umowa z Białorusią. Faktem jest, że po dwóch miesiącach zastoju pracujemy normalnie. Dzięki temu są duże szanse, że klub otrzyma wszystkie zaplanowane w budżecie pieniądze.

Daugavpils jest jednym z największych kolejowych węzłów przeładunkowych w krajach nadbałtyckich. Na rosyjskich sankcjach stracił około 75 procent obrotów, głównie ropą naftową, gazem i węglem. Przywrócony transport towarów do portów w Kłajpedzie, Rydze i Tallinie,  a dodatkowo poprzez Białoruś do ukraińskich portów Morza Czarnego i innych niż Rosja odbiorców, wlał ponownie optymizm w serca sympatyków żużla na Łotwie.

ZOBACZ WIDEO Wanda pobita w Krakowie. Podsumowanie 8. kolejki Nice PLŻ (Źródło: TVP)

{"id":"","title":""}