Fricke obawia się Ekantor.pl Falubazu: Spotkania z nimi są zawsze trudne

W meczu 10. rundy PGE Ekstraligi ROW Rybnik podejmie Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra. Respektem zielonogórzan darzy Max Fricke, który spodziewa się trudne spotkania.

W czwartek został rozegrany zaległy mecz 6. kolejki PGE Ekstraligi, w którym ROW Rybnik pokonał tarnowską Unię 48:42. 10 punktów dla rybniczan zdobył Max Fricke. - Mecz był całkiem niezły. W 15. biegu popełniłem błąd. Podjechałem po wewnętrznej od Grigorija Łaguty, złapałem prędkość, podniosło mnie trochę i zahaczyłem o tylne koło "Griszy". Na szczęście utrzymaliśmy się na motocyklach. Próbowałem dogonić Kennetha Bjerre, ale nie byłem wystarczająco szybki, by go minąć. Wstyd mi, że zgubiłem w tym biegu punkty, ale reszta meczu była udana. Było miło w końcu wygrać po kilku ostatnich przegranych spotkaniach. Był to naprawdę dobry pojedynek w naszym wykonaniu - powiedział Max Fricke.

Australijczykowi przypadł do gustu tor, który został przygotowany na czwartkowe starcie. - Było naprawdę dobrze. Myślę, że jeździło się tu całkiem przyjemnie, bo wszystko ładnie się odsypywało. Nawierzchnia była taka jaka powinna być. Nie trenowałem w środę, więc nie mogę go skomentować toru, który był na treningu. Mogę jedynie powiedzieć, że ten czwartkowy był niezły - stwierdził zawodnik ROW-u.

Fricke ma za sobą pierwszą rundę finałową IMŚJ. Australijski żużlowiec znalazł się na podium, lecz odczuwa lekki niedosyt. - Zakwalifikowałem się do finału, zająłem trzecie miejsce. Zacząłem zawody całkiem nieźle. Potem zaliczyłem upadek, przez co pogubiłem trochę punktów, a po wypadku nie byłem w takiej samej dyspozycji jak przed tym zdarzeniem. Było trochę zawstydzające. Mogłem pojechać lepiej niż to zrobiłem i zdobyć więcej "oczek" - oznajmił Australijczyk.

Kolejne spotkanie czeka rybniczan już w niedzielę 26 czerwca. Na Górnym Śląsku zagoszczą wtedy zielonogórzanie. - Z nimi zawsze spotkania są trudne. To bardzo dobra drużyna. Oczywiście mają w drużynie kilku naprawdę dobrych zawodników, więc musimy postarać się, by osiągnąć satysfakcjonujący nas wynik. Musimy zrobić to co zawsze, czyli zaliczać dobre wyjścia spod taśmy. Zobaczymy jakim wynikiem zakończy się to spotkanie - zakończył Fricke.

ZOBACZ WIDEO Rząsa: Powinniśmy zamknąć wynik w pierwszej połowie (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (14)
avatar
sympatyk żu-żla
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolejny za pewnie będzie mecz odwołany. Chmurka przeszkodzi. 
avatar
lukim81
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
dejwidZG
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Rybniku kiepsko to wyglada. Ale w takich sytuacjach komisarz i sedzia powinni zjawic sie kilka godzin wczesniej obiwiazkowo aby mozna bylo rozpoczac prace nad torem! A nie jak zwykle poltorej Czytaj całość
Rusek - Wróblewskiego
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Mam nadzieję,że falubaz nie zdobędzie nawet bonusa.Liczę że Woryna na pewno nie stracił nic ze swojej waleczności,a Fricke zrobi 9-10 punktów. 
avatar
Pixel
26.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
znowu PADA a nawet LEJE