Decyzja Taia Woffindena jest sporym zaskoczeniem, gdyż przed rokiem zrezygnował on z regularnego ścigania się w Elite League. Brytyjczyk wolał skupić się na rywalizacji w Speedway Grand Prix i polskiej PGE Ekstralidze. Decyzja przyniosła oczekiwany skutek, gdyż "Woffy" sięgnął po drugi w karierze tytuł Indywidualnego Mistrza Świata, a w Polsce był jednym z najskuteczniejszych zawodników i poprowadził Betard Spartę Wrocław do drugiego miejsca w lidze.
W czwartek Woffinden poinformował o powrocie na Wyspy, gdzie podpisał kontrakt z Wolverhampton Wolves. Brytyjczyk w zespole z Monmore Green zastąpił Joonasa Kylmaekorpi. - Byłem akurat w Szwecji, kiedy zadzwonił do mnie promotor Chris van Straaten i życzył mi wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. Równocześnie zapytał czy byłbym zainteresowany powrotem do klubu, aby pomóc mu w walce o tytuł - zdradził Woffinden.
Brytyjczyk ma nadzieję, że "Wilki" zdobędą w tym roku mistrzostwo Elite League. - Do tej pory klub miał udany sezon. Śledziłem wyniki drużyny na bieżąco. Wracam do ścigania na Wyspach w barwach klubu, do którego należę. Myślę, że nie było lepszego rozwiązania. To dla mnie dobra okazja. Myślę, że zyskam na tym zarówno ja, jak i klub - dodał Woffinden.
Debiut Woffindena w barwach Wolverhampton ma nastąpić 22 sierpnia w meczu przeciwko The Lakeside Hammers. Jazda na Wyspach pozwoli mu na regularne starty do końca sezonu, bo jego Elit Vetlanda ma bardzo małe szanse na awans do fazy play-off Elitserien. Nieco lepiej wygląda sytuacja Betard Sparty, ale i ona może już niedługo zakończyć sezon ligowy.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": historia pomnika Jezusa Odkupiciela (źródło TVP)
{"id":"","title":""}