W dziewiątym wyścigu Damian Pawliczak zastępował Sebastiana Niedźwiedzia. Po przekroczeniu linii mety zahaczył o tylne koło Patryka Dolnego i wraz z motocyklem z dużą siłą uderzył o tor.
Nieoficjalne informacje ze Stadionu im. Floriana Kapały mówiły o tym, że Pawliczak mógł doznać kontuzji kręgosłupa. Po upadku stracił przytomność, a po jej odzyskaniu znajdował się w sporym szoku.
Jak donosi portal falubaz.com, u młodego zawodnika z Zielonej Góry stwierdzono "tylko" wstrząśnienie mózgu. Do środy pozostanie na obserwacji w rawickim szpitalu.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": jak zmieniły się brazylijskie fawele? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}