Get Well Toruń liczył na więcej. Gajewski określił cel na play-off

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Jacek Gajewski
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Jacek Gajewski

Get Well Toruń zakończył rundę zasadniczą na trzecim miejscu. Menedżer Jacek Gajewski przyznaje, że w play-off liczy na więcej i stawia przed zespołem jasny cel.

Torunianie rozbili u siebie MRGARDEN GKM Grudziądz 59:31. Drużyna Jacka Gajewskiego zakończyła tym samym udanie rundę zasadniczą. - Przy takim wyniku trudno czepiać się jakiegoś zawodnika. Wszyscy dorzucili punkty. Takie rezultaty w PGE Ekstralidze zdarzają się rzadko. Drużyny, które jeżdżą na wyjazdach, przekraczają na ogół dość zdecydowanie 30 punktów. Pojechaliśmy dobry mecz i trzeba się z tego cieszyć przed play-off. Ten mecz był ważny, bo wiemy, że walkę w czwórce zaczniemy również na własnym torze. To było dobre przetarcie - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty menedżer ekipy z Torunia.

Get Well Toruń zakończył rundę zasadniczą na trzeciej pozycji. Lepsze od drużyny Jacka Gajewskiego okazały się zespoły z Zielonej Góry i Gorzowa. - Uważam, że nasz zespół było stać na więcej. Mogliśmy osiągnąć lepszy wynik, ale były słabsze momenty, zwłaszcza na wyjazdach. Straciliśmy też w niefrasobliwy sposób punkty bonusowe. System rozgrywek jest jednak taki a nie inny. Zaczynamy teraz od zera i nikt nie ma większej przewagi. Byłoby fajnie wygrać rundę zasadniczą, ale nie ma też sensu dramatyzować. Nie jesteśmy skazani na porażkę w kluczowej części rozgrywek - przekonuje Gajewski.

Menedżer torunian podkreśla, że kluczowe dla całego sezonu będzie to, co wydarzy się w fazie play-off. Gajewski przyznaje, że nie zadowoli go miejsce, które drużyna zajmuje w tej chwili. - Chcemy finału. Ten zespół stać nawet na to, żeby go wygrać. Czas pokaże, jak wszystko się potoczy. Sukcesem będzie jednak awans do finału, a nie brązowy medal - dodaje na zakończenie Gajewski.

ZOBACZ WIDEO Wzruszona Iwona Niedźwiedź: Bardzo współczuję chłopakom (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: