Klub z grodu Kopernika już wcześniej miał praktycznie zapewnione miejsce w rundzie play-off PGE Ekstraligi. Nikt w Toruniu nie myślał jednak o odpuszczaniu i w niedzielę Get Well rozgromił na własnym stadionie MRGARDEN GKM Grudziądz. - Kibice na pewno obejrzeli dobry żużel. Było sporo mijanek i na tym chyba to polega. Każdy z nas daje z siebie wszystko i staramy się wygrywać to, co jest do wygrania. To bardzo fajne zwyciężyć ostatni mecz rundy zasadniczej w domu i to w takim stylu. Jesteśmy bardzo zadowoleni - powiedział po zawodach Martin Vaculik.
Teraz torunianie powoli szykują się do fazy finałowej. Anioły ukończyły rundę zasadniczą na trzecim miejscu w tabeli i zmierzą się z drużyną, która ostatecznie zajmie drugą lokatę. Tę okupuje aktualnie Ekantor.pl Falubaz, ale niedzielny mecz zielonogórzan przy W69 z Unią Tarnów nie doszedł do skutku. Istnieje prawdopodobieństwo, że Myszy dzięki wysokiemu zwycięstwu w ostatniej chwili awansują na czoło stawki i wówczas toruński zespół musiałby mierzyć się ze Stalą Gorzów. Dla Vaculika to jednak bez znaczenia. - Wszystkie drużyny, jakie znalazły się w play-offach, są tam, bo mają dużą siłę rażenia. Nie ma co kierować się preferencjami. Jedzie najlepsza czwórka w Polsce i wszędzie będzie trudno - zauważył Słowak.
Z perspektywy rundy zasadniczej wydaje się, że korzystniejszym rywalem dla Get Well byłby Falubaz. Torunianie przegrali w Zielonej Górze "tylko" 37:53, zaś w Gorzowie aż 28:62. - Nigdzie nie jest napisane, że nie możemy wygrać w Gorzowie. Wszystko jest możliwe. Jesteśmy bogatsi o doświadczenia z tego toru i nie popełnimy błędów, które nam się przytrafiły ostatnio - zakończył Vaculik.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": stolica karnawału (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
9. Martin Vaculik
10. Kuba Jamróg
11. Artiom Łaguta
12. Leon Madsen
13. Janusz Kołodziej
14. Krystian Rempała
15. Patryk Rolnick Czytaj całość