- Cieszę się z powrotu i mojego występu. Początek tego spotkania był taki, że czułem się nieco pogubiony. Być może nie przegrywałem w tych biegach bardzo mocno, ale nie byłem w stanie wygrywać. W kolejnych odsłonach złapałem lepszy rytm jazdy i byłem skuteczniejszy ze startu. To też pomagało mi, żeby wygrywać. Jestem zadowolony, że zdobywałem punkty. Dla mnie to także była jedna wielka niewiadoma. Nie wiedziałem jak to będzie wyglądać, a po tych pierwszych dwóch wyścigach wizja mojego powrotu nie klarowała się w zbyt jasnych barwach. Na szczęście z każdym biegiem czułem się swobodniej na torze - powiedział po zakończonym spotkaniu przeciwko Unii Tarnów, Jarosław Hampel.
Zawodnik przyznał, że po pierwszych mało udanych biegach czuł lekki niepokój. W efekcie bardziej skupił się na ustawieniach sprzętowych, które zaowocowały lepszymi wynikami. - Nie zastanawiałem się nad polami startowymi, gdyż w dalszych biegach startowałem już z wewnętrznych. W pierwszym wyścigu nie wystartowałem źle. Przegrałem ten start dlatego, że nie wyczułem jeszcze motocykla i tego momentu. Żeby wygrać z zewnętrznego pola trzeba mieć perfekcyjny start, a mi się to nie udało. Później skupiłem się na tym, by jeszcze lepiej dopasować swój motocykl. Miałem trochę problemów z prędkością. Wszystkie decyzje poszły w dobrą stronę i wtedy poczułem się już pewniej na tym torze - stwierdził.
Przed zielonogórzanami mecze półfinałowe, w których spotkają się z drużyną z Torunia. - Będziemy nastawiać się na bardzo trudny mecz wyjazdowy. To jest drużyna, która przez cały sezon jeździła na dobrym i wysokim poziomie. Na własnym terenie wygrywali mecze bardzo wysoko, stąd mamy świadomość, że jest to bardzo groźny przeciwnik. Będziemy więc przygotowywać się do tego spotkania bardzo solidnie, wiedząc że tam musimy maksymalnie powalczyć o każdy najdrobniejszy punkt i metr na torze. To jedyna droga do sukcesu - skwitował.
Żużlowiec opowiedział o swoich dalszych planach treningowych w najbliższym czasie. - Będę szukał jazdy tak, żeby jeździć jak najwięcej się da. Największy sprawdzian mojej dyspozycji był właśnie w tym spotkaniu i wypadł dobrze. Mam nadzieję, że każdy wyjazd na tor będzie mnie zbliżał do coraz lepszej dyspozycji - zapewnił zawodnik Ekantor.pl Falubazu.
Przed kilkoma dniami Hampel oficjalnie zrezygnował z tegorocznych startów w cyklu Grand Prix. W pomeczowej rozmowie odniósł się do swojej decyzji. - Z Grand Prix wycofałem się świadomie, wiedząc że trudno będzie mi nawiązać jakąkolwiek walkę z zawodnikami, którzy tam startują i są w dobrej formie. Do tego jest spora różnorodność torów, na których ten cykl się rozgrywa. Miałem sporo wątpliwości co do tego, czy dałbym sobie radę. Nie chcę zaś jechać na 70 czy 80 procent, startując w mistrzostwach świata, bo tak się nie da. Skupię się na przygotowaniu do końcówki naszej ligi - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Dziewczyny na medal wróciły do kraju (źródło TVP)
{"id":"","title":""}