Od meczu tych drużyn w stolicy Wielkopolski minęły już cztery miesiące. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło. Wówczas, u progu ligowego sezonu, gorzowska Stal wygrywała mecz za meczem, prezentując najwyższą w dotychczasowych rozgrywkach formę. Swoje problemy przeżywali natomiast wrocławianie. Betard Sparta nie była jeszcze spasowana z własnym torem, a słabo spisał się jeden z liderów - Maciej Janowski, który zdobył w czterech startach zaledwie trzy punkty.
O tym, że nie warto sugerować się majowym spotkaniem mówi sam trener Stali, Stanisław Chomski. - To był pierwszy ligowy mecz Sparty w Poznaniu, więc to zrozumiałe, że nie była jeszcze z tym torem odpowiednio spasowana. Od tego meczu minęło już dużo czasu i nie ma sensu się łudzić, że gdy zjawimy się tam w niedzielę, wszystko, w tym tor, będzie wyglądać tak samo. Spodziewamy się dużo trudniejszego meczu - zaznacza szkoleniowiec.
Jeśli chodzi o mecze w Poznaniu, lepszy wynik niż Stal osiągnął tam tylko Ekantor.pl Falubaz. Na początku czerwca zielonogórzanie wygrali w stolicy Wielkopolski 46:44. Później Sparta nie straciła już u siebie żadnych punktów. Wrocławianie rozpędzali się z meczu na mecz, wygrywając u siebie pięć spotkań z rzędu. Najwyżej zwyciężyli z Fogo Unią (58:32) i Unią Tarnów (59:31).
Niedzielny mecz półfinałowy ze Stalą da odpowiedź na pytanie, czy wrocławianom rzeczywiście udało się zbudować w Poznaniu twierdzę. - Trzeba docenić to, co robi tam Sparta. Ma przecież trudniej niż rywale, bo startuje na poznańskim torze od tego sezonu. Musiała się do tamtejszych warunków dopasować. Udało jej się i myślę, że nikt z przyjezdnych nie zanotuje już wygranej bądź remisu na tym torze - ocenia Zenon Plech.
Tegoroczne wyniki Sparty na poznańskim torze:
Data | Rywal Sparty | Wynik |
---|---|---|
1 maja | Stal Gorzów | 45:45 |
5 czerwca | Falubaz | 44:46 |
19 czerwca | ROW Rybnik | 51:39 |
26 czerwca | GKM Grudziądz | 47:43 |
3 lipca | Fogo Unia | 58:32 |
7 sierpnia | Unia Tarnów | 59:31 |
15 sierpnia | Get Well | 48:42 |
ZOBACZ WIDEO: Takiej walki w powojennej Polsce jeszcze nie było. Głowacki: spełni się moje marzenie