Sparta walczyła, ale Stal Gorzów zasłużyła na awans. "Byli w dwumeczu lepsi"
Stal Gorzów w drugim półfinałowym meczu również pokonała Betard Spartę Wrocław i pewnie awansowała do finału PGE Ekstraligi. - Mecz w Poznaniu ustawił wynik - stwierdził Stanisław Chomski.
Stanisław Chomski (trener Stali Gorzów): Można powiedzieć, że ten mecz w Poznaniu ustawił wynik. Obawiałem się jednak tego, o czym wspominał Krzysztof Gałandziuk. Nie skapitulowali i to mi się podoba. Przynajmniej mieli nadzieję i motywację, dlaczego miałoby się nie udać. Wydawało się, że pójdzie z górki, ale w biegach 8-10 goście robili przewagę. Na początku dominowaliśmy na startach, ale mieliśmy też trochę momentów przespanych. W tej gorączce i duchocie dopasować motocykle było wielką sztuką
Krzysztof Gałandziuk (kierownik Betardu Sparty Wrocław ): Gratulacje dla drużyny zwycięskiej. Byli w dwumeczu po prostu lepsi. Bardzo trudno jest zmobilizować się po tym, co wydarzyło się w pierwszym meczu. Chcieliśmy się pokazać, szczęśliwie przejechać te zawody. Najważniejszy mecz dla nas będzie za tydzień. Jest o co jechać.
Tomasz Jędrzejak (Betard Sparta Wrocław): Jeśli chodzi o cały dwumecz, to po spotkaniu, które przegraliśmy wysoko, wynik był już przesądzony. Tutaj chcieliśmy jechać jak najlepiej. Każdy się starał. Gratuluję awansu do finału, który zasłużenie zdobyli.
Michael Jepsen Jensen (Stal Gorzów): Nie wiem, czego się spodziewaliśmy. Nawet nie wiem, ile wygraliśmy. Musimy pozostać silni, by zakończyć sezon na pierwszym miejscu podium. Miałem dobre starty. Wszystko idzie w odpowiednim kierunku i byłoby miło zakończyć sezon w dobrej dyspozycji.
ZOBACZ WIDEO Wybrzeże - Lokomotiv: upadek Zetterstroema (źródło TVP)KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>