Przed ostatnią rundą tegorocznych zmagań w cyklu SEC sytuacja jest bardzo ciekawa. Aż 10 zawodników ma realną szansę na wywalczenie tytułu mistrza Europy. Na torze w Rybniku szczególnie wysoko stoją notowania jednego żużlowca. Jest nim Grigorij Łaguta, który doskonale zna miejscowy obiekt. - Uważam jednak, że ktoś może mu przeszkodzić. Zawodników, którzy mają na to szansę, jest w sumie wielu - mówi w rozmowie z portalem WP SportoweFakty Sławomir Kryjom.
Nasz ekspert nie ma wątpliwości, że Łaguta będzie w czołówce sobotnich zawodów. Sam stawia jednak na Emila Sajfutdinowa. - Nie skreślam także Polaków. Oni mogą odegrać ważną rolę. Podobnie jest w przypadku Martina Vaculika. Zawody będą bardzo interesujące. To pewne - podkreśla Kryjom.
Wysokie lokaty w klasyfikacji generalnej zajmują Polacy. Kryjom jest przekonany, że jeden z nich może zakończyć rywalizację z medalem. - Bardzo liczę na Przemka Pawlickiego. Dla niego medal w mistrzostwach Europy byłby zwieńczeniem sezonu. Ten rok to dla niego jazda "up and down". Środek sezonu nie był najlepszy, ale teraz jest naprawdę szybki. Podczas ostatniego meczu w Gorzowie było to doskonale widać. Może odegrać dziś ważną rolę, bo widać, że jest w formie - dodaje na zakończenie Kryjom.
Kolejność finału SEC w Rybniku według Sławomira Kryjoma:
1. Emil Sajfutdinow
2. Grigorij Łaguta
3. Przemysław Pawlicki
4. Martin Vaculik
...
5. Janusz Kołodziej
7. Krzysztof Kasprzak
10. Kacper Woryna
ZOBACZ WIDEO: Magnus Zetterstroem: Jestem rozdarty, połowa mnie chce zostać przy żużlu (źródło TVP)
{"id":"","title":""}