Władysław Komarnicki: Kasprzak nie odpuści. Marzy o powrocie do Grand Prix
W sobotę na torze w Rybniku odbędzie się 4. finał SEC. Wyniki tych zawodów wytypował były prezes gorzowskiej Stali Władysław Komarnicki.
Aż 10 zawodników ma szansę na zdobycie tytułu mistrza Europy. Wszystko rozstrzygnie się na torze w Rybniku. - A skoro Rybnik, to moim zdaniem Grigorij Łaguta. Będę na niego stawiać - mówi bez wahania Władysław Komarnicki. - Spodziewam się, że "Grisza" stoczy zacięty bój ze swoim rodakiem Emilem Sajfutdinowem. Z przyjemnością będę obserwować ich rywalizację - dodaje były prezes gorzowskiej Stali.
Komarnicki nie ukrywa, że myślami jest już przede wszystkim przy niedzielnym finale PGE Ekstraligi, w którym Stal Gorzów zmierzy się z Get Well Toruń. Sobotnie zawody będzie oglądać jednak z dużą uwagą, bo jadą w nich reprezentanci obu ekip. - Kasprzak i Pawlicki mają szanse, by wygrać cykl. Krzysztof od dłuższego czasu jedzie swoje. Nie odpuści, bo będzie chciał coś udowodnić. Za wszelką cenę chce wrócić do Grand Prix, nawet z dziką kartą. A Przemek? Budzi się i to widać - podkreśla Komarnicki.
Prezes honorowy Stali Gorzów uważa, że sobota może być jednym z ważniejszych dni w dotychczasowej karierze Przemysława Pawlickiego. - To zdolny chłopak, który do tej pory nie osiągnął znaczącego sukcesu na arenie międzynarodowej. W przeszłości przeszkadzały mu bardzo kontuzje. Teraz ma ogromną szansę. Sukces w mistrzostwach Europy mógłby go napędzić. Trzymam kciuki, bo to może być pewien przełom w karierze chłopaka, którego bardzo lubię i cenię - dodaje na zakończenie Komarnicki.
Kolejność finału SEC w Rybniku według Władysława Komarnickiego:
1. Grigorij Łaguta
2. Emil Sajfutdinow
3. Krzysztof Kasprzak
4. Przemysław Pawlicki
...
8. Janusz Kołodziej
10. Kacper Woryna
Oglądaj TAURON SEC tylko w TVP Sport